No są luzy, stąd też mało komfortowe noszenie.
Ja na ogół robiłam rzut na akrobatę, więc z biodra mało wiele podpowiem.
Jedno co mi przychodzi do głowy, aby bardziej dociągnąć ( o ile nie możesz krawędziami), to skręcanie każdej poły do wewnątrz- siłą rzeczy nieco się chusta sama wówczas dociąga. Tyle, że to taka mega prowizorka...
Ps. Ładna zawartość reklamówki .