Dla mnie jedyne, co się liczy, to oszczędność, więc owszem, nastawiam się i pilnuję, żeby mi się kalkulowało.
Ale trzeba zrozumieć, że sa też inne powody używania pieluszek wielorazowych, ja zawsze stawiałam na zdrowie dziecka, a ,ze tanio to mnie tylko cieszy. Jakby było mega drogo, to też bym wielorazowała.
Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.