Patent jedyny to chyba jak się w tobołku wrzuci, wtedy nie powinno się nic zbytnie popodnosić. Jak wrzucasz inaczej, to raczej nie ma szans, chyba że ktoś drugi dziecku popoprawia bluzki. A jak z przodu to zostaw trochę luzu przed wiązaniem między Wami i popraw. Ja małą córę jednak nosiłam w jednoczęściowych ciuchach i tyle.
Oj ja też widzę codziennie, jak te dzieciaki są naubierane do żłobka. Kurde dwuletnie dziecko to już nie ma problemów z termoregulacją i nie musi mieć grubych spodni i rajstop zimowych przy 15 stopniach!