Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

[Pat]

Wy się tu znacie na ładnych książkach i wydaniach to mam pytanie

Co sądzicie o tej serii: http://www.nk.com.pl/z-biblioteki-wy...171/seria.html

Szukam jakiś książek/książeczek z rymowankami, wierszykami, generalnie czymś melodyjnym, żebym mogła czytać i opowiadać maluszkowi. Lubię serie, więc może być seria jakaś. W zalinkowanej jest m.in Kern, Tuwim itp.

Z tej serii mamy "Poczytaj mi, mamo".
Jeśli chcesz wierszyki, to ja bardzo lubię m.in. pozycje z tej serii: http://merlin.pl/Poeci-polscy-wiersz...?place=suggest

[Agnen]

to "poczytaj mi mamo" nie za bardzo spełnia te wymagania. Nie za bardzo wiem jak mały jest Twój maluszek , ale u nas poza nieodłącznymi klasykami fajnie sprawdzały się wierszyki Strzałkowskiej te dla maluszków z wyd. Bajka.
Jest jeszcze bardzo fajna książka z wierszykami, które i mi i dzieciom pasują, ale niedostępna już, u nas w bibliotece jest:

[metis1]

W ostatniej Polityce (internetowo w dziale za piniędzory, więc nie linkuję) jest ciekawy artykuł Mariusza Urbanka "Jan Brzechwa - wierszyki nie dla dzieci".
Polecam, bo nie od razu jego twórczość wszystkim się podobała

[natala]

oprocz nowej Mamy mu i Findusa w maju bedzie tez nowa Krowa Matylda (na stronie wydawnictwa nie ma okladki, znalazlam w gildii. a ze czatujaca Matylda zrobila u nas furore, wiec juz sie nie moge doczekac na nastepna czesc

i nowa seria w ramach Madrej Myszy - o Maksie - na razie cztery ksiazeczki - Maks zostaje mistrzem świata, Maksowi wypada ząb, Maks nie rozmawia z obcymi i Maks uczy się pływać.

[Pekatrine]

i nowa seria w ramach Madrej Myszy - o Maksie - na razie cztery ksiazeczki - Maks zostaje mistrzem świata, Maksowi wypada ząb, Maks nie rozmawia z obcymi i Maks uczy się pływać.

O Maksie? trzeba zobaczyć

[natala]

a wiecie, ze Znak ma 50% na wszystkie ksiazki do wtorku? nie umiem wkleic linka, bo podaje moj kod caly czas - ale link jest na gazetowych ksiazkach http://forum.gazeta.pl/forum/w,16375...U_W_ZNAK_.html - trzeba sobie wlasny kod wygenerowac

i w zwiazku z tym mam pytanie - czy ktos ma i poleca ktoregos "doroslego" Paddingtona? mamy pierwszego i F sie domaga kolejnych. na stronie Znaku jest 10 tomow - wolalabym w ciemno nie decydowac ktory lepszy

[n2605]

czy ktos ma i poleca ktoregos "doroslego" Paddingtona? mamy pierwszego i F sie domaga kolejnych. na stronie Znaku jest 10 tomow - wolalabym w ciemno nie decydowac ktory lepszy

natala, a pierwszy to po prostu Miś Paddington? W naszej realnej księgarni zawsze na półce stały jakies dalsze częście. Wersję obrazkową uwielbialiśmy, dorosłą jakoś odpuściłam, ale może by wrócić ?

[natala]

natala, a pierwszy to po prostu Miś Paddington? W naszej realnej księgarni zawsze na półce stały jakies dalsze częście. Wersję obrazkową uwielbialiśmy, dorosłą jakoś odpuściłam, ale może by wrócić ?

Mis zwany Paddington jest pierwszy. (akurat w Znaku nie ma). my mamy to wydanie bardziej luksusowe, babcia wnukowi starszemu kiedys sprezentowala, bo akurat byla jakas promocja F wolal od Kubusia Puchatka jakos. i sie domaga wiecej, bo sie przyznalam, ze promocja jest i cos jeszcze moge kupic obrazkowe tez bardzo lubia, my mamy troche wiecej czesci, bo po angielsku im kupuje jak cos taniego gdzies dorwe...

[Kasia.234]

20 kwietnia napisałam:

ja wczoraj podliczyłam, ile wydałam na książki od stycznia do teraz i się mocno zdziwiłam chyba muszę przystopować trochę

od tej pory złamałam się już 4 razy, nieźle, jak na jeden tydzień


także oficjalnie oświadczam:
mam na imię Kasia, jestem anonimowym ksiązkoholikiem uzależnionym od kupowania/gromadzenia książek, czasem też czytam, jeśli akurat nie buszuję po kolejnej księgarni

[Agnen]

Próbowałam z Alą "dorosłego" Paddingtona gdzieś w okolicach 4lat i nie podszedł. Nijak, ani mi ani Ali. Może to nowe wydanie ma lepsze tłumaczenie, bo czytałyśmy takiego z moich czasów .
W porównaniu do Puchatka (też tego "prawdziwego" nie jakichś disneyowskich wersji) przegrał na całej linii. Kiedyś jeszcze spróbujemy, ale może nowe wydanie uda nam się znaleźć w bibliotece.

[Kasia.234]

U nas dorosły Paddington podszedł, czytaliśmy pierwszy tom, przez kilka dni był szał a później powędrował na półkę i na razie tam zostaje.

[Soul]

a wiecie, ze Znak ma 50% na wszystkie ksiazki do wtorku?

Skąd wzięłaś 50%..? Na stronie generuje zniżkę 25% ..

[Kasia.234]

Skąd wzięłaś 50%..? Na stronie generuje zniżkę 25% ..

stąd
http://forum.gazeta.pl/forum/w,16375...U_W_ZNAK_.html - trzeba sobie wlasny kod wygenerowac

[natala]

widze, ze musze zaryzykowac wobec tego poszukam i kupie nastepny w kolejce. albo dwa. albo trzy (witam, na imie mam natala i jestem... ) jeszcze chyba Pompona doloze na zas, jak juz taki tani. i Feniks i dywan tez, bo Piecioro dzieci i cos przyszlo w arosowym zamowieniiu, Feniksa... jeszcze nie bylo wtedy.

[modrooczka]

Ja zamówiłam ze Znaku, choć też miałam już NIC nie kupować w tym miesiącu. Też jestem książkoholiczką...

[Chani]

Jesteście okropne
Ja też miałam już NIC nie kupować
Ale i tak byłam dzielna, kupiłam tylko Wierszyki domowe Rusinka, jednego Paddingtona i Niekończącą się historię

[metis1]

U nas "dorosły" Paddington bardzo przypasował starszakowi w ubiegłym roku - dostał na zakończenie I klasy (wcześniejszej) i to chyba dobry wiek na tę książkę.
Mamy też obrazkowe Paddingtony - są pikne!

[mamru]

i po co ja tu wlazłam
powiedzcie Kochane czy te wierszyki Strzałkowskiej to kartonówki?

[metis1]

Nie. Kartonowa jest tylko okładka, w środku normalny papier.

edit: Pytałaś o te z Bajki? Bo ja miałam na myśli te z Media Rodziny - np. "Wierszyki łamiące języki"...

Dla przykładu nasz ulubiony:



Ale tak ogólnie, to niewiele mamy ulubionych wierszy z jej repertuaru... Chociaż trzeba przyznać, że sprawna jest kobieta w rymowaniu...

[jul]

mamru, te są kartonowe (jeśli o nie pytałaś, Agnen chyba o tych pisała) http://bajkizbajki.pl/ksiazki/serie-...i-dla-maluszka
moi lubili to co mieli, nadal w sumie lubią choć już rzadko w użyciu w zalewie różności

dla takich maluchów, z dostępnych teraz i kartonowych, jeszcze bardzo lubili "Jest tam kto?" - nie wierszowane, ale taki rytm w tym jest, no i można pukać do drzwi