Pokaż wyniki od 1 do 20 z 115

Wątek: Dopadł nas smrodek;(

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    A czy kwasek lub soda nie szkodzą jakoś pralce?

  2. #2
    Chusteryczka Awatar urticea
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,731

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bialawanilia Zobacz posta
    A czy kwasek lub soda nie szkodzą jakoś pralce?
    kwasek może na te gumki, uszczelki szkodzić.. soda chyba nie
    ale raz na jakiś czas kwaskowanie wkładów nie zaszkodzi..mojej nie szkodzi w każdym razie
    08.2011 04.2014

  3. #3
    Chustomanka Awatar tytanowa@
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    974

    Domyślnie

    A ja się zmartwiłam bo czytam w tym wątku, że dziewczyny odradzają płyn do mycia naczyń + pralka. Bo ja własnie walczę od niedawna ze smrodkiem i giga sikami (zęby są możliwe) i od czasu do czasu włączam pranie: płukanie z płynem do mycia naczyń właśnie + właściwe pranie. Czy coś może stać się pralce? :O

    Hey ho! Let's go!
    miluni.pl

  4. #4
    Chusteryczka Awatar urticea
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,731

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tytanowa@ Zobacz posta
    A ja się zmartwiłam bo czytam w tym wątku, że dziewczyny odradzają płyn do mycia naczyń + pralka. Bo ja własnie walczę od niedawna ze smrodkiem i giga sikami (zęby są możliwe) i od czasu do czasu włączam pranie: płukanie z płynem do mycia naczyń właśnie + właściwe pranie. Czy coś może stać się pralce? :O
    nie może, chyba że dasz tyyyyyle płynu, że piana będzie wychodzić bokami, ale z umiarem nic jej nie będzie
    08.2011 04.2014

  5. #5
    Chustomanka Awatar alinoe
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Miasto Ognia
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tytanowa@ Zobacz posta
    A ja się zmartwiłam bo czytam w tym wątku, że dziewczyny odradzają płyn do mycia naczyń + pralka. Bo ja własnie walczę od niedawna ze smrodkiem i giga sikami (zęby są możliwe) i od czasu do czasu włączam pranie: płukanie z płynem do mycia naczyń właśnie + właściwe pranie. Czy coś może stać się pralce? :O
    Skoro do pralki sypie się wszelaką chemię (proszki, vanisze, calgony, wybielacze z chlorem) to zwykły płyn do naczyń nie powinien zaszkodzić

  6. #6
    Chustomanka Awatar tytanowa@
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    974

    Domyślnie

    Ufff bo już myślałam, że jest coś z tmi płynami o czym nie wiem :O Nic się nigdy nie stało, nie leję "nie wiadomo ile", ale na zatłuszczone kieszonki działa rewelacyjnie. Polecam.

    Hey ho! Let's go!
    miluni.pl

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Kilerek_81
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,130

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Bialawanilia Zobacz posta
    A czy kwasek lub soda nie szkodzą jakoś pralce?

    Kwasek i soda raz na jakiś czas raczej mogą pomóc w wyczyszczeniu pralki


  8. #8
    Chustonówka Awatar patum
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    7

    Domyślnie

    Szczerze podziwiam wszystkie tu osoby które z entuzjazmem używają wielorazówek... , przed narodzinami córci byłam zakochana w wielorazówkach, nie rozumiałam jak można używać pampersów mając tak fantastyczną alternatywę. Teraz mam kryzys, używam wielo już 6 miesięcy, strasznie śmierdzą i średnio trzy razy dziennie mam przecieki i wszystko do przebrania. Płukałam i prałam na wszystkie chyba możliwe sposoby tu opisane Na noc już ich nie zakładam córci, bo tak dają smrodkiem, że mam wrażenie, że to nie jest higieniczne Na wyjścia też jednorazówka, bo inaczej wszystko mokre. Nie mam nic do spierania kupek, do wieszania i składania, mimo że mam wiele innych zajęć w domu i poza domem. Ale te przecieki są okropne. Może tak przeciekają bo prałam PUL dwa razy na 90st? Jestem zawiedziona Nie wiem czym je potraktować, wystawiałam nawet na dziesięciostopniowy mróz, żeby zabiły te zarazki które tak wonią. I nic. Dodam, że używam kieszonek z wkładami z mikrofibry i bambusa, firmy bobolider. Pozdrawiam

  9. #9
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    1,194

    Domyślnie

    patum - Może zęby idą!!! u nas zawsze w okresie około zębowym był wysyp przecieków i smród który zabijał :/ ja zazwyczaj wymiękałam i na jakiś czas kupowałam jednorazówki.
    No pranie w 90st. też mogło zaszkodzić i mróz wysoki na PUL tak samo. Mrozić i gotować można wkłady, ale niestety PUL różnie to znosi - szczególnie chinek, które są jak loteria.

  10. #10
    Chustofanka Awatar Anushka
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    śląskie
    Posty
    232

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez patum Zobacz posta
    Szczerze podziwiam wszystkie tu osoby które z entuzjazmem używają wielorazówek... , przed narodzinami córci byłam zakochana w wielorazówkach, nie rozumiałam jak można używać pampersów mając tak fantastyczną alternatywę. Teraz mam kryzys, używam wielo już 6 miesięcy, strasznie śmierdzą i średnio trzy razy dziennie mam przecieki i wszystko do przebrania. Płukałam i prałam na wszystkie chyba możliwe sposoby tu opisane Na noc już ich nie zakładam córci, bo tak dają smrodkiem, że mam wrażenie, że to nie jest higieniczne Na wyjścia też jednorazówka, bo inaczej wszystko mokre. Nie mam nic do spierania kupek, do wieszania i składania, mimo że mam wiele innych zajęć w domu i poza domem. Ale te przecieki są okropne. Może tak przeciekają bo prałam PUL dwa razy na 90st? Jestem zawiedziona Nie wiem czym je potraktować, wystawiałam nawet na dziesięciostopniowy mróz, żeby zabiły te zarazki które tak wonią. I nic. Dodam, że używam kieszonek z wkładami z mikrofibry i bambusa, firmy bobolider. Pozdrawiam
    Nie zrażaj się... Może to ząbki i kryzys za jakiś czas przejdzie
    Wiem, że duuużo napisano w kwestii smrodku i czyszczenia pieluch, ale jak nas bardzo przyciśnie i zwykłe sposoby zawodzą, to przede wszystkim:
    - wrzucam do wanny wszystkie wkłady, zalewam wrzątkiem i dużą ilością kwasku, potem sypnę po paru godzinach odkażacza i nadal moczę (do wanny wsypuję większe ilości środków, które bałabym się wsypać do pralki np. kwasku)
    - jak piorę, to włączam DŁUGI TRYB prania (z praniem wstępnym), po nim czasem jeszcze włączam DODATKOWE PŁUKANIE (wiem, że nieekologicznie, ale...)
    - płukam pieluchy piorąc na normalnym cyklu BEZ proszku raz czy dwa razy pod rząd.

    Musiałam tak robić tylko parę razy, ale zazwyczaj pomagało na upierdliwy smrodek. Powodzenia!

    edit: i rzeczywiście, jak pisały dziewczyny powyżej - b. ważne, żeby nie przeładować bębna za dużą ilością pieluch.

  11. #11
    Chustomanka Awatar sznurka
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Puszcza Knyszyńska
    Posty
    829

    Domyślnie

    nas do tej pory dolegliwosci smrodkowe nie dopadły
    ale to może kwestia tego, ze zawsze najpierw płuczę pieluchy a potem na 60 stopni

  12. #12
    Chustomanka Awatar alinoe
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Miasto Ognia
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez patum Zobacz posta
    Dodam, że używam kieszonek z wkładami z mikrofibry i bambusa, firmy bobolider. Pozdrawiam
    Ja ich używam tylko w domu. Sama kieszonka nie jest najgorsza ale wkłady nie są zbyt chłonne. Szybciej też, niż inne, zaczynają zalatywać smrodkiem.

  13. #13
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez patum Zobacz posta
    Dodam, że używam kieszonek z wkładami z mikrofibry i bambusa, firmy bobolider.
    dopytam w związku z przeciekami - to są cienkie, pojedyncze wkłady? czy wkładasz po dwa do pieluszki?

  14. #14
    Chusteryczka Awatar schiselle
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Radom
    Posty
    2,245

    Domyślnie

    Czasem przecieki to wina źle dopasowanej pieluszki- mój ma chude nóżki i zanim połapaliśmy, że cieknie z tego powodu to też miałam kryzys. Polecam pieluszki rozmiarowe- onesize czasem ciężko dopasować do dziecka.
    Jo 2011 Al 2017 ​Ga 2019

  15. #15
    Chustonówka Awatar patum
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    7

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny! Może to ząbki, ale siuśków w jednorazówce raczej nie czuć. Używam zawsze jeden wkład, spróbuję z dwoma, ale nie wejdą córci na pupcie wtedy żadne spodnie te z mikrofibry bardziej zalatują. Szkoda, myślałam, że będę używać tych pieluszek przy następnych maluszkach, ale jestem już sceptyczna. W kolejne pieluszki już raczej nie będę inwestować, ale może otulacze pomogą jako dodatek do kieszonek? Będę zaraz prać tak jak radzi Anushka. Jakiś tydzień temu moczyłam w płynie do naczyń (całą noc i trochę za dnia) i prałam na 60st. kilka razy, nie pomogło. Może powinnam wygotować wkłady w garnku z kwaskiem? Ehh

  16. #16
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    jeden wkład to zdecydowanie za mało przy większym/starszym dziecku, zwłaszcza ząbkującym

    i polecam jednak zainwestować jeszcze trochę kasy - ja kupiłabym jedną pieluszkę firmową (jaką to już inna kwestia) i sprawdziła różnicę pomiędzy firmówką a chinkami, wtedy wiedziałabyś czy wielo nie są dla was, czy tylko trafiłaś na nieodpowiednie pieluchy

  17. #17
    Chustomanka Awatar tytanowa@
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    974

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez patum Zobacz posta
    Dzięki dziewczyny! Może to ząbki, ale siuśków w jednorazówce raczej nie czuć. Używam zawsze jeden wkład, spróbuję z dwoma, ale nie wejdą córci na pupcie wtedy żadne spodnie te z mikrofibry bardziej zalatują. Szkoda, myślałam, że będę używać tych pieluszek przy następnych maluszkach, ale jestem już sceptyczna. W kolejne pieluszki już raczej nie będę inwestować, ale może otulacze pomogą jako dodatek do kieszonek? Będę zaraz prać tak jak radzi Anushka. Jakiś tydzień temu moczyłam w płynie do naczyń (całą noc i trochę za dnia) i prałam na 60st. kilka razy, nie pomogło. Może powinnam wygotować wkłady w garnku z kwaskiem? Ehh
    Ja CIę podziwiam, że tyle pojechałaś na samych kieszonkach Ja chyba nigdy w kieszonkach nie używałam jednego wkładu (a też mam prawie wszystkie od chinek), zawsze coś kombinowane; najczęściej ze ściereczką bambusową. Ja bym na Twoim miejscu kupiła kilka różności na bazarku- najwyżej odsprzedasz. Kup pewniaki: jakiegoś flipa, formowankę, może fajne prefoldy + jakiś inny otulacz( może wełna?) Z doswiadczenia wiem, że różne pieluchy dobre sa na różne okazje. A chinki tez się przydają Wykwaskuj wkłady, wygotuj, z pulami ostrożnie i powinno być lepiej. Albo zrób sobie urlop , albo i to, i to, ale nie zrażaj się tak na amen
    Aha i nie wszytko co smrodliwe jest niehigieniczne Z reszta co jest higieniczne...

    Odkryłam dziś, że u nas sprawcą smrodku musza być jakieś ząbki albo coś podobnego, bo nowa pielucha + nowy otulacz waliły jeszcze gorzej niz zwykle a dziecko okropnie marudne... Dawno był spokój więc pewnie ząby ;/

    Hey ho! Let's go!
    miluni.pl

  18. #18
    Chustomanka Awatar alinoe
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Miasto Ognia
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez patum Zobacz posta
    Może powinnam wygotować wkłady w garnku z kwaskiem? Ehh
    Jak najbardziej, gdybym ich nie wygotowywała (raz na 1-2 miesiące) pewnie padłabym ze smrodku
    Tak jak radzą dziewczyny,pokombinowałabym z innymi pieluchami. Może jakiś otulacz,SIO lub firmowa kieszonka. Oczywiście jeśli nie zniechęciłaś się na amen

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •