MT - kiedy zacząć?

[dankin-82]

dziecko powinno siedzieć a nie być sadzane,
naprawdę na mt macie jeszcze czas, nie warto się z tym spieszyć
dla mniejszego dziecka mt musi być idealnie dopasowane, nie wystarczy znać tylko szerokość panela na dole; najlepiej mieć nosidło z chusty i bardzo zaufaną i dokładną szyjącą która najlepiej jak sama wymierzy i dopasuje nosidło

ja bym zrezygnowała z wsadzania do mt takiego maluszka, czas szybko Wam zleci

[Elayla]

dziecko powinno siedzieć a nie być sadzane,
naprawdę na mt macie jeszcze czas, nie warto się z tym spieszyć
dla mniejszego dziecka mt musi być idealnie dopasowane, nie wystarczy znać tylko szerokość panela na dole; najlepiej mieć nosidło z chusty i bardzo zaufaną i dokładną szyjącą która najlepiej jak sama wymierzy i dopasuje nosidło

ja bym zrezygnowała z wsadzania do mt takiego maluszka, czas szybko Wam zleci

ja tez bym zaczekała tylko mąż absolutnie nie potrafi nauczyć się wiązać chusty i pomimo początkowego entuzjazmu bardzo się zniechęcił po kilku próbach z moja nieudolną pomocą Za długo to dla niego trwa, nie rozumie za co ma ciągnąć mimo iż mu wiele razy pokazywałam, dziecko mu się denerwuje podczas wiązania, to go stresuje i ogólnie jest tragedia.. i choć ja sobie motanie w chuście bardzo chwalę to jest to zdecydowanie nie dla niego pomyślałam więc o MT, bo mamy bliźniaki i często przydałoby się nosić oboje, bo każde chce być na rękach.. ech.. nie mam żadnej zaufanej szyjącej nie wiem też jak wygląda takie nosidło z chusty, jeśli trzeba wiązać to odpada..

[sweetrose]

ja też chciałam szybko przejść z wózka na mt... (niestety z chustą nam nie wyszło)
ale warto poczekać aż dziecko samo zacznie siedzieć i trzymać główkę i wtedy dobrze dopasować panel i nosidło
mój synek co prawda szybko usiadł, zaczął raczkować i chodzić... ale nosić zaczęliśmy dopiero jak miał 6-7 m-cy...
co z początku było przez syna mego oprotestowane później z kolei sam się domagał nosidła...

[Elayla]

ja też chciałam szybko przejść z wózka na mt... (niestety z chustą nam nie wyszło)
ale warto poczekać aż dziecko samo zacznie siedzieć i trzymać główkę i wtedy dobrze dopasować panel i nosidło
mój synek co prawda szybko usiadł, zaczął raczkować i chodzić... ale nosić zaczęliśmy dopiero jak miał 6-7 m-cy...
co z początku było przez syna mego oprotestowane później z kolei sam się domagał nosidła...

u nas to nawet nie o wózek chodzi tylko noszenie po domu, bo przy bliźniakach tyle pracy, że wolne ręce są absolutnie konieczne. No i szukam jakiegoś rozwiązania dla męża.. może ktoś ma jeszcze jakąś podpowiedź?

[panthera]

może bondolino? tylko to trzeba przymierzyć na dziecku i męzu pod okiem doradcy najlepiej - wtedy powie czy pozycja jest prawidłowa i czy można w nim nosić wasze maluchy.
teoretycznie też manduca jest od urodzenia, ale ja jak i całe mnóstwo osób które manducę mają i kochają na początku nie potrafiło usadzić w niej dziecka tak żeby pozycja była prawidłowa, mi się to udało dopiero koło 7 miesiąca życia Maćka.
jeszcze na szybko i krótko - może być kółkowa.
mniej wygodna dla noszącego i musi być perfekcyjnie dociągnięta (też najlepiej pod okiem doradcy).

[dankin-82]

myślę właśnie że jakieś inne nosidło albo właśnie kółkowa będzie dobrym wyjściem


a chmt to po prostu mietek uszyty z chusty która zdecydowanie lepiej otula dziecko


a pouch hmm

[Elayla]

pouche mamy. nasze dzieci ich nie znoszą muszę je wystawić na sprzedaż.
kółkową będę testować w przyszłym tygodniu, ale jeśli tak ważne jest odpowiednie dociągnięcie to znów.. mąż może mieć problemy. Dla niego musi być bardzo proste w zakładaniu.. no zobaczymy.. zależy też czy dzieciom się spodoba. nie mam z tym doświadczenia.. manduca jeśli taka trudna to też nie wchodzi w grę.. ale dziękuję za podpowiedzi!