Chciałam Wam powiedzieć, że się zakochałam w kółkowej, no jest to boskie rozwiązanie po prostu.
Tylko kurczę przyzwyczajenie jest silne i noszę ciągle po jednej stronie bo najwygodniej mi się zamotać, może przez to, że leworęczna jestem.
I te upały okropne gdzie się w tkanej nie widzę póki co, no kółkowa rewelacja!
Mam ramię zakładkowe i myślałam, że będzie mi niewygodnie, ale jest super.
Napiszcie mi jakie są wasze ulubione chusty kółkowe, bo poluję jeszcze na jedną chociaż.





Odpowiedz z cytatem








. A w ogóle, to nie mogę dołączyć do Waszych zachwytów niestety - cieszyłam się jak głupia zanim przyszła, Tymek uwielbia przesiadywać na biodrze, więc sądziłam, że to będzie strzał w 10, a on nie daje się nawet do chusty włożyć 