nasz młody też wyszedł z klamerką. Przecież jest ona obwiązana kikutem, który zwykle odpada w domu. JoShiMa nie wiem co ta pielęgniarka sobie wymyśliła, ale chyba nie trzymają w tym szpitalu dzieci tydzień, albo dwa - bo tyle przecież może utrzymywac się kikut
A wracając do tematu, pierwszy raz zachustowałam młodego już nie noworodka, miał chyba 4-6 tygodni - a tez się umordowałam strasznie - w końcu pierwszy raz z takim maleństwem miałam do czynienia, no i w chustowaniu również świerzynka, to to razem ciężko szło. Młody oczywiście już bez kikuta. Nie sądzę jednak aby to przeszkadzało, wszak brzuszek wpada miedzy ułożone w żabkę nóżki, więc trochę luzu tam zostaje.




Odpowiedz z cytatem