a z tym to rożnie...w tym roku od października do końca grudnia miałam w mieszkaniu 15-16 st wszyscy w polarach rajstopach i spodniach..a w kibelku to juz zupełna lodówka z 10 st było... w styczniu poprawiło sie do 18 a nigdy nie przekroczyło 20.
obawiam się ze w tym roku będzie podobniei ja nie wiem co z tym kibelkiem nie tak, tam jest zawsze zimno, nawet przy upałach latem...