przenosze Was do recenzji
Watek IMO może być ciekawy ale pamiętajmy że kazdy jest inny i kazdemu cos innego pasuje/niepasuje![]()
Fajnie jest poczytac i kazda wypowiedz moze dać do myslenia![]()
przenosze Was do recenzji
Watek IMO może być ciekawy ale pamiętajmy że kazdy jest inny i kazdemu cos innego pasuje/niepasuje![]()
Fajnie jest poczytac i kazda wypowiedz moze dać do myslenia![]()
moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )
Nie pasował nam żaden z otulaczy Imse Vimse - testowaliśmy rozmiaroweul, welur i wełne. Każdy z nich ranił udka/brzuszek mojego synka. Mimo, że wizualnie i w dotyku super tak w praktyce niestety nie do przyjęcia:/
Olulacz Blueberry na rzepy - bo gruby pul, a rzep uwieral w brzuszek.
Tots Bots - wielgachny, mimo teoretycznie dobrze dobranego rozmiaru. Nie ukladał się ładnie na pupie dziecka.
BambinoMio - nie moge go zdecydowanie odradzić, bo spełnia swoją rolą, ale z pewnością w niewiele wyższej cenie można kupić porządniejszy (oddychający) otulacz![]()
U nas się nie sprawdził IV (chyba miałam frotkowy i bawełnę organiczną) - oba przeciekały na potęgę.
Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014
Pulowe otulacze IV moim zdaniem otwierają ranking najgorszych otulaczy.
Nawet nie zdecydowałam się na ich założenie bo dla noworodka wydawały się za sztywne, mogące ranić ciałko.
Nie wspomnę już o zmarszczonym wszytą gumką sztywnym PUL-u na pleckach w okolicy kręgosłupa.
Jak do tej pory mam porównanie BambinoMio, Flip i gatek Storcza.
BambinoMio zdecydowanie u nas się nie sprawdza- szeroki, szytwny rzep z przodu wywija się i odciska na brzuchu (w chuście) a rzepy na skrzydełkach ranią grubaśnie udka mojej córy. Coś na plecach podciągało wilgoć na ubranka w czasie drzemki- podejrzewam lamówkę. Na plus- ładnie mieści tetrtę i muśliny, rzepy są z jakiegoś tworzywa a nie materiału i nie szarzeją, no i cena przystępna.
Flipa i storczyka łi lowe.
U nas bambino mio w miarę ok, bo czasem rzep rysuje nóżki. Nie sprawdziły się za to polarowe otulacze.
Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś
2.09.2019, Helenka
7.05.2021
tots bots, paskudna sztywna cerata, w dodatku szeleści.
Jedyna zaleta - wystarczy spłukać albo umyć i juz jest gotowy do ponownego uzycia bo jako cerata nie musi schnąć.
Po za tym był dość tani ( nowy za 30 zł).
U nas nie sprawdził się otulacz WeeHuggers, rozmiar 1. Choć malutki i prześliczny, przesiąkał po lamówkach na zewnętrzną bawełnę. Mimo możliwości regulacji źle się układał i wydawał się mega sztywny. Na formowanki nie pasował zupełnie.
Nina IX 2010
dla mnie ideał otulacza to Pupeko i zdania nie zmienię
rewelka do tetry i formowanek i wogóle do wszystkiego
nawet na randkę
Bartek 02.05.2007Ksawery 07.08.2010
Sara 28.04.2012
zgadzam się z wypowiedziąużywamy go na noc do formowanki TB i pasuje idealnie, duży wszystko zakrywa, nic nie wycieka no i może być duży
najgorszy to był flip kupiony tu na bazarku używany w stanie bdb a jednak swoje już wysłużył i przeciekał, później zakupiłam nowe flipy i jest OK
synek lato 2008synek wiosna 2011
najgorszy - tots bots zdecydowanie, dziecku nawet na pupę nie założyłam, cerata, cerata cerata. ktos tu pisał o "dawnych ceratkach" - o przepraszam, może i to nie oddychałoale miękkie przynajmniej było - a tb brrrr...
(o dziwo, bo przecież tb easy fit, mają bardzo sympatyczny <moim zd.> pulzatem nie kumam, może inny rzut, tb mam z nowego a otulacz mimo, ze nowy jeszcze stary dizajn miał
)
jeżeli chodzi o iv bawełnianego - ma mnósto zalet, ale jak dla mnie zbyt szybko ulega degradacji, rzepy szarzeją, bawełniana lamówka jakby traci na grubości