Pokaż wyniki od 1 do 20 z 24

Wątek: w szpitalu?

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar cynthia
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,676

    Domyślnie

    ja nie widzę sensu chustowania w szpitalu po porodzie... po pierwsze dlatego że organizm jest często na maxa osłabiony - np ja się czułam wspaniale niewiedziałam czemu te kobiety tak stenkają i leżą przecież mi nic nie jest no i po paru h jak ze mnie poleciała krew to zrozumiałam czemu trzeba odpocząć a po drugie przecież noworodek non stop śpi - ale to były czasy, hehehe - i wystarczy z nim leżeć na łóżku i się przytulać

    no chyba że ktoś jest dłużej niż 2 dni to może ma to sens
    Poznań w chuście zaprasza!!!

  2. #2
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,882

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez cynthia Zobacz posta
    no chyba że ktoś jest dłużej niż 2 dni to może ma to sens
    No ale to raczej ze wskazań? Z pierwszym byłam tydzień - no ok pod koniec trochę go nosiłam na rękach, może chusta by się przydała bo płakał w nocy, ale to na zasadzie od sciany do ściany...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  3. #3
    Chustomanka Awatar Marti
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Sokołów Podlaski
    Posty
    539

    Domyślnie

    Ja jeszcze nie miałam chusty, ale w szpitalu i tak by mi się nie przydała. Po porodzie 3 dni Nelka leżała w inkubatorze, a potem jeszcze 3 dni przeleżała pod lampami z powodu żółtaczki. Nawet nie byłoby kiedy nosić.

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    Przy 3 wezmę na pewno! Nelka tylko jadła i spała, za to Polka jak nie jadła to płakała, gdy na sali inne dzieci smacznie spały bo byly po lampach. Nosić na rękach nie dawałam rady cały czas , piersi obolałe i choć na kilka minut potrzebowały przerwy od malego ssaka...po 1dniu ledwo żyłam i chciałam uciekać do domu.
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Ja, chociaż bez chust sobie życia nie wyobrażam, to nie wiem czy bym do szpitala wzięła... Po obydwu porodach czułam się beznadziejnie i nie wyobrażam sobie jeszcze gimnastyki z chustą. A już napewno nie z długą. Może bym wzięła kółkową, albo krótszą np. na kołyskę. Jakoś nie wyobrażam sobie motania w te prawie 5 metrów w salkach poporodowych. A poza tym ceniłam sobie, że moje dzieciary spały (z drobnymi przerwami na cyckowanie) i mogłam sobie poleżeć, pospać, poczytać, pogadać przez telefon.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •