ja nie widzę sensu chustowania w szpitalu po porodzie... po pierwsze dlatego że organizm jest często na maxa osłabiony - np ja się czułam wspaniale niewiedziałam czemu te kobiety tak stenkają i leżą przecież mi nic nie jest no i po paru h jak ze mnie poleciała krew to zrozumiałam czemu trzeba odpocząć a po drugie przecież noworodek non stop śpi - ale to były czasy, hehehe - i wystarczy z nim leżeć na łóżku i się przytulać

no chyba że ktoś jest dłużej niż 2 dni to może ma to sens