-
ONO natural - nosidło ergonomiczne...
-
No to i my pochwalimy się fotkami z testowania nadmorskiego ;-)
nosiło się super, nawet mążsiędał przekonać. Niestety z 4latkiem już nie było tak łatwo, więc na 4latku nieprzetestowane... nadrobimy za 2 tygodnie bo teraz nosidło "wyjeżdża" beze mnie ;-) na wakacje z koleżanką.
http://morepig.pl/wp-content/gallery...g_0561_vga.jpg
http://morepig.pl/wp-content/gallery...g_0645_vga.jpg
http://morepig.pl/wp-content/gallery...g_0667_vga.jpg
http://morepig.pl/wp-content/gallery...g_0846_vga.jpg
warte swojej ceny a nawet więcej (tzn jakby było droższe to też by było warte :D)
nosi dobrze, miękkie panel otula malucha ale wystarczająco dobrze niesie.
jak dla nas pasy są za długie :D musieliśmy się nimi owijać 3razy :hide:
pierze się w pralce, schnie standardowo- jak chusta. leciutkie i zwija sięw mał tobołek, torba niepotrzebna :)
-
super zdjecia ;) mam nadzieje, ze moja 3latka nie bedzie sie buntowala, bo chustowac nie chustowalam jej od wieeeelu miesiecy. ale gór nie zdobedzie na wlasnych nozkach - tego jestem pewna :)
-
Odynko, a masz zdjecia od "frontu", wersji sztruksowej i bawełnianej?
-
tzn?:) jak od frontu?:) dziś proszę do mnie drukowanymi literami bo pada i głowa mi pęka;)
-
w sensie chyba widok z przodu ;)
-
Chodzi mi o pasy, czy sa wiazane, czy na klamry? Ze zdjec z panelem nic dla mnei nei wynika:oops: Ja kompletnie zielona w dziedzinie nosidel, a szukam czegos dla Młodej:-)
No wlasnie, z przodu ( przyjmując, ze "z tyłu" noszacego, czyli na plecach siedzi dziecko). Kurdem, namotałam?
-
na zdjęciu z tatusiem widać klamrę ;) A ja jestem ciekawa co z tymi pasami górnymi, bo ze zdjęcia wynika że kończą się gdzieś pod nogę dziecka. Jestem ciekawa jak to jest rozwiązane.
-
Bardzo fajnie wyglądają te nosidełka. Sama bym się skusiła, ale ostatnio kupiłam ABC Larissa ;)
-
No wlasnie mi sie spodobały, cena mi sie spodobała, wiec pewnie kupie:-)
-
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnen
na zdjęciu z tatusiem widać klamrę ;) A ja jestem ciekawa co z tymi pasami górnymi, bo ze zdjęcia wynika że kończą się gdzieś pod nogę dziecka. Jestem ciekawa jak to jest rozwiązane.
no właśnie. patrzyłam na te zdjęcia i nie wiedziałam, o co chodzi . dopiero jak napisałaś. w znanych mi ergo pas naramienny kończy się nad nóżką. ciekawe...
ono pięknie otula malucha.
-
Cytat:
Zamieszczone przez
myszamisiowa
no właśnie. patrzyłam na te zdjęcia i nie wiedziałam, o co chodzi . dopiero jak napisałaś. w znanych mi ergo pas naramienny kończy się nad nóżką. ciekawe...
ono pięknie otula malucha.
Patrząc na zdjęcia Odynki sądzę że górne pasy są jak w MT, czyli hybryda ;)
Pod nóżką kończą się pasy w Calyxie ale jakoś tak mam wrażenie że się tam klamry w nóżkę wbijają....
-
Cytat:
Zamieszczone przez
Agnen
Patrząc na zdjęcia Odynki sądzę że górne pasy są jak w MT, czyli hybryda ;)
Pod nóżką kończą się pasy w Calyxie ale jakoś tak mam wrażenie że się tam klamry w nóżkę wbijają....
tak, to jest hybryda :)
czyli na dole mamy pas z klamra (jest z boku, ulatwia to rozpinanie) a gorne pasy sa wiazane jak w MT
http://morepig.pl/?attachment_id=166 tu widac jak wiążę
a tu widać kokardkę :D
http://morepig.pl/wp-content/uploads...08/nosidlo.jpg
-
o mamo przepraszam ale.. nie dostałam powiadomień z tego wątku...
tak jest to hybryda, w pasie jest klamra jak w ergonomikach, górne pasy są wiązane jak w MT i tak samo je wiążę - tu na zdjęciu zawiązałam nieco inaczej niż zawsze...
-
No to juz mam :lol: pierwsze wrazenie: fajny :thumbs up: hanka oczywiscie od razu mi wskoczyla i wlasnie zasnela na plecach. wrocilysmy z przedszkola to zmeczona byla :thumbs up: fajny ten kapturek, choc moglby byc cienszy. suuuper ten pas biodrowy! szkoda, ze reszta nie jest na klamry, ale jak zawiaze tybetana to jest ok :thumbs up: praktycznie przetestuje go za tydzien - w gorach i wtedy dam znac i werbalnie i fotogenialnie :hello:
-
Nosidło przetestowane na 20 miesięcznej Alutce.
Bardzo dobrze nam sie nosiło !!
Po 3 godzinnym noszeniu dalej nie czułam cięzaru na plecach
Fajnie wykonane z przyjemnego materiału ,lekkie
Dobrze wypełniony pas biodrowy
Super rozwiazaniem sa pasy do wiazania jak w mt bo mozna dociągnac dziecia do siebie
Podobają mi sie guziczki na zagłowek:mrgreen:
Jedyny minus to brak gumy zabezpieczającej przy zapięciu pasa biodrowego ,ale z tego co wiem ma byc poprawione
Z czystym sumieniem daje 5 z minusem za gumę własnie
Dziekuje za mozliwosc testowania :D
-
-
Dzięki uprzejmości dziewczyn mogliśmy już z Szymkiem potestować nosidło ONO natural.
Pierwsze moje wrażenia były pozytywne, chociaż pomyślałam sobie, że to nosidło kojarzy mi się bardziej z okresem jesienno – zimowym, bo jest ono takie grubsze i hmm jak to nazwać „solidne” :) Jakoś nie pasowało mi do letniej pory. Ale tutaj wrażenie było jednak mylne, testowaliśmy przy pięknym słoneczku i nie było nam wcale za ciepło ( u Szymona wnioskuję to tym, że się nie spocił i dobry humor miał ;) ).
Napiszę może po kolei moje spostrzeżenia :
- nosidło ciekawe po tym względem, że oczywiście posiada pas biodrowy, więc dziecko ładnie osiada, a całość fajnie się trzyma na biodrze, z drugiej strony natomiast górna część jest skonstruowana podobnie do MT, dzięki czemu można dociągnąć samemu. Stwierdziłam, że ma to i plusy i minusy – po pierwsze trzeba umieć dobrze dociągać i pamiętać o tym, ale jak się już dociągnie, to jest lepiej niż w zwykłym nosidle. Z drugiej strony miałam taką sytuację, że Szymon niesiony z przodu, opadł mi po jakimś czasie – przypuszczam, że nie przyłożyłam się do dociągnięcia i to dlatego ;) ( spieszyliśmy się do lekarza ), oczywiście problemem nie jest dociągnięcie nosidła już w trakcie użytkowania. Ogólnie konstrukcja - pozytywnie :)
- pasy u góry nosidła fajnie wypełnione, wygodnie jes, pas biodrowy również :)
- dla nas totalnie za mały panel, ale to nie nowość, bo dla Szyma wszystko za małe A z tego co widziałam u Odynki w sklepie jest tylko jeden rozmiar. Przy czym zaznaczam, że Szymon jest naprawdę wysoki jak na swój wiek ( 16 miesięcy ) i ma długaśne nogi.. nosidło na pewno nie sięga od kolanka do kolanka. Natomiast jeśli chodzi o mniejsze dzieci – można regulować szerokość panela za pomocą takiego ściąganego sznurka. Nie wiem na ile się sprawdza w rzeczywistości, bo jak wspomniałam, dla nas nie trzeba było zwężać. Mogę tylko powiedzieć, że ten sznurek nie przeszkadzał nam kompletnie w użytkowaniu.
-nosidło posiada praktyczną kieszonkę na panelu, ja lubię takie gadżety :)
- kapturek się u nas sprawdził, kiedy Szymek zasnął kapturek porządnie trzymał główkę. Dla mnie kontrowersyjne jest jedynie zapięcie tego kapturka – na guziki – nawet nie chodzi konkretnie o zapinanie, bo myślę, że można dojść do wprawy ( choć ja wolę zatrzaski ), ale szczerze powiem, że bałabym się odprucia guzika po jakimś czasie użytkowania. A ponieważ dziecko ma dostęp go tych guzików ( Szymo jak był na plecach, to gmerał przy nich ) bałabym się, że oderwie i połknie. Jak dla mnie to minus tego nosidła, ale myślę, że do naprawy ;) Chyba, że to ja jestem taką przewrażliwioną matką, albo mój syn to taki wszędodotykalski zbój ;)
Ogólnie stwierdzam, że nosidło fajne, dobrze nosi, wytrzymało co prawda krótsze niż 3 godzinne trasy( widać mniej wędruję niż Gosia ;) ), ale dobrze mi się w nim nosiło. Szymo wyglądał również na zadowolonego :) Oceniam na 4+ + :)
A mnie tylko szkoda, że nie można było potestować dłużej, ale niech służy teraz innym :)
Zdjęcie postaram się wrzucić wieczorem :)
-
pytanie Off Topic :D
jakiego koloru nosidło poszło w testy? bo one się różnei zachowują i ja mogę jakby co puścić inny kolor. wtedy więcej mam przetestuje :)
-
Oj, to ja bym baaaardzo chciala przetestowac, bo jakos sie nie moge na wlasne zdecydowac:-)
-
Cytat:
Zamieszczone przez
morepig
jakiego koloru nosidło poszło w testy? bo one się różnei zachowują i ja mogę jakby co puścić inny kolor. wtedy więcej mam przetestuje :)
zielone:P jest info w pierwszym poście:P
-
a ja jestem slepa, slepa :D
-
To ja na gorąco :)
Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne, nosidło solidnie uszyte i ładne i estetyczne.
Z uwag, bez noszenia:
1. Coś bym zrobiła z klamrą, najlepiej wymienić (gdyby się dało) na taką, by można było dociągnąć pas już po zapięciu - ja sobie nie poradziłam (chyba, żem gapa :oops:), a to bardzo ułatwi zakładanie, znaczy dopasowanie :D
2. Dałabym trochę dłuższe paski do kapturka, żeby można było bez większej gimnastyki założyć samodzielnie kapturek, przy noszeniu na plecach oczywiście.
3. Guziczki fajne, ale bezpieczniejsze są napy, dziecko nie oderwie.
4. A dałoby się jeszcze jakiś patent za zapięcie i schowanie niepotrzebnego przy noszeniu z przodu kapturka? Bo tak dynda i nawet po schowaniu do kieszonki odstaje.
To wszystko drobiazgi, ale skoro mamy wyrażać nasze opinie, to sobie pozwoliłam.
Mam nadzieję jeszcze wypróbować nosidło na kimś, więc coś pewnie dopiszę :D
Według mnie genialne jest to, ze można zwęzić panel sznureczkiem, który jest wciągnięty w odpowiednim miejscu. Nie przeszkadza to wcale, nie odbiera materiałowi miękkości, a łatwo można dopasować rozkrok do długości nóżek małego dziecka.
-
Cytat:
Zamieszczone przez
landa
1. Coś bym zrobiła z klamrą, najlepiej wymienić (gdyby się dało) na taką, by można było dociągnąć pas już po zapięciu - ja sobie nie poradziłam (chyba, żem gapa :oops:), a to bardzo ułatwi zakładanie, znaczy dopasowanie :D
Lando nie jesteś gapa, ja też nie umiałam dociągnąć, zapomniałam o tym wspomnieć, a rzeczywiście da się przesunąć tę klamrę, gdy nosidło nie jest założone... po zapięciu nie da się ruszyć już tym pasem.
-
Cytat:
Zamieszczone przez
miedziana
rzeczywiście da się przesunąć tę klamrę, gdy nosidło nie jest założone... po zapięciu nie da się ruszyć już tym pasem.
Wiem, że są takie klamry, bo ergo ma taką i jest super łatwo dopasować pas, poza tym łatwo można przesunąć dziecko, razem z nosidełkiem, z pleców na brzuch, bez zdejmowania i szarpania.
Tylko pewnie taka klamra jest droższa sporo :frown
-
Jeszcze raz dziękuję za możliwość testowania :) Zdjęć niestety nie mam :(
Moje odczucia: przede wszystkim bardzo przystępna cena :) Bardzo wygodny był także pas biodrowy chociaż rzeczywiście nie dało się po założeniu wyregulować pasa co mogłoby jeszcze bardziej zwiększyć komfort. Pasy naramienne są moim zdaniem ciut wąskie i mogłyby być lepiej wypełnione bo wrzynały mi się po dłuższym spacerze. Miałam też problem żeby kapturek upchnąć w kieszonce ale to naprawdę już szczegół. Świetny jest za to patent ze sznurkiem dzięki któremu można regulować szerokość panela. Generalnie nosidło fajne chociaż w moim odczuciu dla ciut mniejszych dzieci.
-
klamras problemas :)
witam,
widzę, że jest jakiś problem z klamrą. ostatnio nosiłam julę dosyć często i przyznam, że nie miałam z nią problemu (a z moim brzuchem raz muszę dociągać, raz znowu poluzować :)Może trzeba sprawdzić, czy klamra jest właściwie założona (niedawno ten sam problem był z nosidłem testowanym w w-wie i wystarczyło ją właściwie założyć). zaraz poszperam w zdjęciach, czy znajdę jakieś zbliżenie.
pozdrawiam
Magda
na razie opis:
Re: Re[2]: klamras problemas klamra od dołu musi mieć jakby "ząbki, paski". taśmę należy poprowadzić od dołu przeciągając do góry otworem znajdującym się bliżej zapięcia, a później już z górki przeplatasz ponad przegrodą i w dół pod klamrę
-
ostatnio przetestowałam solidnie moje ONO, czerwono-czarne.
na pierwszy rzut oka wrażenia miałam bardzo pozytywne: panel umozliwiający uzyskanie pozycji żabki, regulacja szerokości panela, dobrze wypełnione pasy. no i atrakcyjna cena :)
trudno jednak zakwalifikować ONO jednoznacznie do nosideł ergonomicznych, bo znaczenie się od nich różni. postawiłabym je raczej w jednej linii z wyrobami dziewczyn szyjących hybrydy: nubik, 7 panel itd....na pewno nie postawiłabym go w linii ergo, manduca itd i nie do tych nosideł ONO porównywałam.
Moje uwagi:
- plus za regulowaną szerokość panela, minus za jakoś sznureczka. po wielokrotnym regulowaniu sznureczek zrobił się zdecydowanie cieńszy.
-szerokość panela przy maksymalnym rozstawie pasuje dziecku o wzroście około 80/86 cm. dla starszych dzieci panel jest za wąski. od rozmiaru 80 dziecko musi miec rączki na zewnątrz, bo panel jest za krótki. moja julka ma rozmiar 74 i panel jest na styk. nie wiem dlaczego górna część panela jest bardzo miękka (tam gdzie wszyte są pasy). prawdopodobnie miała lepiej otulać dziecko. niestety powoduje to, że okolica karczku jest bardzo słabo podtrzymywana. moja julka w wieku 6,5 miesiąca bez najmniejszego problemu wyciąga rączki.
na mojego dwuletniego alexa: rozmiar 96, waga 12 kg, drobna budowa nosidło jest już za małe. mnie było w miarę wygodnie, ale alexowi nie.
moim zdaniem nosidło pasuje dla dziecka około 6-12 miesięcznego, z tym, ze dosyć wcześnie trzeba zdecydowac się na noszenie z rączkami na zewnątrz. mówie tu oczywiście o odczuciach subiektywnych na bazie budowy moich dzieciaczków. u malutkiego dziecka (6 miesięcy) można dobrze dopasować szerokosć panela i uzyskać fajną żabkę, jednak górna część plecków jest zbyt mało dopasowana i niedokładnie otula dziecko.
klamry jak dla mnie OK, jednak gumka jest za długa i nie sprawdza się: klamra bez problemu przez nią przechodzi.
życzyłabym sobie dłuższych sznureczków przy kapturku.
plus za kolorystykę i materiały. popracowałabym nad wykończeniami, szwy wykonane są miejscami nieco niedokładnie.
ja obecną wersję traktuję jako prototyp i na pewno ONO z czasem stanie się naprawdę fajnym nosidłem.
-
'moim zdaniem nosidło pasuje dla dziecka około 6-12 miesięcznego, z tym, ze dosyć wcześnie trzeba zdecydowac się na noszenie z rączkami na zewnątrz. mówie tu oczywiście o odczuciach subiektywnych na bazie budowy moich dzieciaczków. u malutkiego dziecka (6 miesięcy) można dobrze dopasować szerokosć panela i uzyskać fajną żabkę, jednak górna część plecków jest zbyt mało dopasowana i niedokładnie otula dziecko. "
to ja mam kurdupla :hide: bo moj 6miesieczny sie chował :) całkowicie i mocno opatulony.. :)
czyli jak zwykle- po to na swiecie tyle roznych nosidel/chust zeby kazdy mogl wybrac cos dla siebie :)
jak dobrze ze sa tutaj testy... :) :)
-
dzięki dziewczyny:D a moja dwulatka nosi się i ze schowanymi łapkami w nim:P choć dla niej rzeczywiście panel wyższy powinien być no ale ona długa:D
-
moja jula dosyć wyrośnięta no i ruchliwa okrutnie :roll:
odynka: to ty kruszynkę masz :) to ponosisz ją sobie, oj ponosisz :)
-
Jezeli mialabym mozliwosc ponoszenia w tym nosidle, to moglabym sie wypowiedziec o jego nosnosci. Widzialam, macalam ONO podczas spokania u nas w sobote. Oto moje (subiektywne) uwagi:
Co mi sie podobalo:
- ladna kolorystyka,
- material przyjemny w dotyku
- fajny pas biodrowy
- klamry biodrowe wygladaly na solidne
Co mozna by zmienic:
- podobnie jak Ania uwazam, ze to nosidlo jest raczej dla mniejszych dzieci. Jest sporo mniejsze np od O&A 16'', a z tego moj mlodzieniec wyrosl w zeszlym roku (pisze o mojej hybrydzie 'zebra', w ktorej tez nosila Dagmara, Ania oraz jeszcze kilka innych dziewczyn
- Szerokosc panela dla mojego ponad dwulatka sporo za waska,
- wysokosc panela tez moglaby byc dluzsza
- wolalabym glebiej/nieco lepiej wszyte pasy naramienne i dokladniej wykonczone miejsca gdzie te pasy lacza sie z panelem
- troczki od kapurka jak dla mnie tez za krotkie
- moze pomysl ze sznureczkiem i rozszerzanym panelem sam w sobie jest ok, ale ja nie moglam sie do tego przekonac:roll:
Jezeli to nosidlo trafiloby do testow, to chetnie ponosze i wtedy wiecej moglabym napisac. Mysle, ze to nosidlo to prototyp, moze dobrym pomyslem byloby wypuszczenie na rynek dwoch nosidel ONO, czyli Baby ONO i toddler ONO, wtedy mozna by darowac sobie sznureczki i regulacje, a zamiast tego rozwiazania miec fajne nosidlo dla mniejszych dzieci i bardziej ''solidne'', szersze dla starszakow...
-
Aniu bo w mojej rodzinie kobietki drobne raczej są - może w genach to dostała;)
Linda ale ONO puściłam do testów:)
-
Cytat:
Zamieszczone przez
Magdaz
witam,
widzę, że jest jakiś problem z klamrą. ostatnio nosiłam julę dosyć często i przyznam, że nie miałam z nią problemu (a z moim brzuchem raz muszę dociągać, raz znowu poluzować :)Może trzeba sprawdzić, czy klamra jest właściwie założona (niedawno ten sam problem był z nosidłem testowanym w w-wie i wystarczyło ją właściwie założyć). zaraz poszperam w zdjęciach, czy znajdę jakieś zbliżenie.
pozdrawiam
Magda
Witam,
ja kupiłam to nosidło dla mojego maluszka 2 miesięcznego. Całkiem dobrze się mi nosi i jeszcze go w nim trochę ponoszę, zanim wyrośnie. Mam czerwone i jest bardzo ładne.
Ale mam problem z klamrami - tak jak już pisały dziewczyny. myślałam że to zdjęcie pomoże, ale niestety po założeniu w ten sposób pas wogóle nie trzyma - rozjeżdza się . Przy założeniu jak wcześniej było - nie suwa się po założeniu na siebie.
Może jakieś inne instrukcje lub info - co da się a czego nie da już z tą klamrą zrobić. Sama nie porafię więcej:confused:
-
ojj ale 2 miesięczne maleństwo jest jeszce za małe do tego nosidła:(
u mnie klamra trzyma super ale ja klamrę mam zawsze hmm "na stałe" ustawioną i nie mam potrzeby regulowania jej po założeniu;)
-
Cytat:
Zamieszczone przez
odynka
ojj ale 2 miesięczne maleństwo jest jeszce za małe do tego nosidła:(
u mnie klamra trzyma super ale ja klamrę mam zawsze hmm "na stałe" ustawioną i nie mam potrzeby regulowania jej po założeniu;)
Chyba coś wymyśliłam z klamrą. Jeszcze nie przetestowałam nosząc, bo maluszek spi, ale chyba odnalazłam ułożenie klamry najlepsze z możliwych;) I wygląda mi inaczej niż to na pokazanym zdjęciu.
co do wieku, to nie wiedziałam przed kupnem o ograniczeniach. różnie tu na forum dziewczyny pisały. Info na stronie z której kupowałam że od 2 miesiący gdy trzyma główkę. A w samym nosidle ONO na ulotce jest że 3 miesiące.
Dodam, że mój maluszek konczac 5 tygodni miał ponad 5,5 kg, teraz ma na pewno ponad 6 kilo i jest dość duży jak na swój wiek. Już trzyma główkę, ale jeszcze niepewnie, więc chodzę z nim nosząc go oczywiście na brzuszku i podtrzymując ręką.
Mnie do nosidła skłoniło ładne wykonanie, kolor i cena oczywiście. Nie znam się na innych nosidłach ergonomicznych, porównywałam ceny i cena tego jest zdecydowanie nizsza i jak na swoje plusy i minusy (o których powyżej pisały juz dziewczyny) myślę że zachęcająca.
-
Cytat:
Zamieszczone przez
mjarym
Już trzyma główkę, ale jeszcze niepewnie, więc chodzę z nim nosząc go oczywiście na brzuszku i podtrzymując ręką.
Mnie do nosidła skłoniło ładne wykonanie, kolor i cena oczywiście. Nie znam się na innych nosidłach ergonomicznych, porównywałam ceny i cena tego jest zdecydowanie nizsza i jak na swoje plusy i minusy (o których powyżej pisały juz dziewczyny) myślę że zachęcająca.
mjarym, ani waga, ani wzrost, ani nawet fakt trzymania głowy u dziecka 2-miesięcznego nie mają tutaj nic do rzeczy. Mówisz, że podtrzymujesz maluszkowi główkę - u takiego maleństwa to jednak nie wystarczy, najważniejsze jest odpowiednie podparcie kręgosłupa na całej jego długości. Czy to nosidełko otula szczelnie Twoje dziecko, przykleja je do Ciebie tak, że nawet kiedy się pochylisz, nie robi się między Wami żadna szpara? Czy plecki maleństwa są odpowiednio zakrzywione a fizjologiczna żabka zachowana (fizjologiczna, nie "rozjechana")? To bardzo ważne, żeby te warunki były spełnione - w przeciwnym razie noszenie w nieodpowiednim nosidle może dziecku zaszkodzić :roll:
A próbowałaś chusty? Wydaje się bardziej skomplikowana, ale po kilkunastu próbach okazuje się, że nie taki diabeł straszny :) Dobrze zawiązana chusta pozwala nosić noworodki od samiutkiego początku :)
I proszę, nie przyjmuj moich słów jako krytyki, niczego złośliwego nie mam na myśli...
-
ze się wetnę.. widziałam w ono niespełna dwumiesięczniaka i było ok. ono można mocno zawiązać tak aby szczelnie otulało dziecko, bo pasy są wiązane i pod kątem a żabę można wyregulować tym sznurkiem. moim zdaniem warunkiem noszenia w tego rodzaju nosidłach jest trzymanie samodzielne głowy - niezależnie od tego co producenci wypisują. podobne odczucia mam co do marsupi i bondolino
-
Cytat:
Zamieszczone przez
Aga
ze się wetnę.. widziałam w ono niespełna dwumiesięczniaka i było ok. ono można mocno zawiązać tak aby szczelnie otulało dziecko, bo pasy są wiązane i pod kątem a żabę można wyregulować tym sznurkiem. moim zdaniem warunkiem noszenia w tego rodzaju nosidłach jest trzymanie samodzielne głowy - niezależnie od tego co producenci wypisują. podobne odczucia mam co do marsupi i bondolino
podpisuję się obiema ręcyma, też widziałam i też IMO jest ok. o ile choć troszkę kontroluje łepek.
na pewno juz lepsze to niz niedociagnieta kieszonka, tak btw... :)
-
dzięki za ostatnie wypowiedzi.
niestety w chuście mój maluszek się dusił, wił, czerwienił, kręcił, wiergał nózkami i odpychał rączkami. źle się czuł nic nie widząc i nie mogąc poruszyć rączkami i ni jak nie umiałam go do niej przekonać. jak dotąd. próbowałam w dwóch. będę jeszcze próbować, ale potrzebowałam takiego rozwiązania na już. i to nosidło zaskoczyło.
wydaje mi się też lepsze na lato - zostaje więcej przestrzeni na oddychanie. między ciałkami które tak mocno się stykają powstaje ogromne ciepło i w nosidle jest więcej przestrzeni po bokach na oddychanie. chusta niestety za mocno opatula i grzeje IMO.
po dociągnięciu nosidła dobrze nie widzę za bardzo różnicy między nim a chustą w przywieraniu dziecka do ciała.
a nóżki w żabkę układają się dobrze - sznureczek do tego się przydał.