A macie jakiś pomysł dla 2letniego chłopca o pociągach? Raczej obrazki niż z tekstem.
Wersja do druku
A macie jakiś pomysł dla 2letniego chłopca o pociągach? Raczej obrazki niż z tekstem.
Widzialam pociagi w ksiegarni, bardzo mi sie podobaly - to taka ksiazka, ktora bedzie i na juz i na kiedys moim zdaniem. kupie na pewno, jak sie W nie zalapie, to niespodzianka dostanie :D
Wielka Księga Pociągów jest super. Mam i polecam, mój trzylatek zachwycony.
Oo super dziękuję Wam bardzo :)
dla wszystkich milosnikow Wally'ego, Wookiego i innych takich z pogranicza niemozliwosci ;) (rzezuchamo, dla Was!!) kolejna pozycja obowiazkowa Detektyw Pierre w labiryncie. Na tropie skradzionego Kamienia Chaosu. nie dosc, ze trzeba poszukac to jeszcze labirynt przejsc. usmiech na twarzy W jak zobaczyl - nie do opisania. a teraz siedza od jakiejs pol godziny i szukaja. kolejna ksiazka do spedzania godzin nad kolejnymi stronami. ciekawe czy beda kolejne tomy? na amazonie niestety tylko ten jeden znalazlam, w roznych odslonach jezykowych (my mamy polska, zeby jezyk cwiczyc ;))
Widziałyście tą wersję Tajemniczego ogrodu?
http://tinyurl.com/jj322w8
ktores nowe wydanie - chyba to wlasnie - ogladalam w ksiegarni jak bylam w Pl. i nie do konca mi sie podobalo, ilustracyjnie, bo na tym sie skupilam. ale i tak pewnie keidys wezme, dla porownania z tymi co juz mam.
teraz o Florce nowej - mialam wrzucac w watek zakupowy, ale moze tu wiecej osob przeczyta - zaczelismy wczoraj. co prawda starszak marudzil, ze wolalby cos inengo - ale sie dal przekonac, ze zaczniemy od Florki a potem cos wiecej poczytamy. czytam, czytam, czytam i nagle widze, ze W zasypia (troche za pozno na niego bylo). wiec mowie - ostatni rodzial, reszta jutro, bo W spi. na to slysze dwa oburzone glosy - F - nie, nie jutro, cala teraz. i lekko belkotliwy i z deka oburzony glos W - wcale nie zasypiam, czytaj! podoba mi sie tak samo jak poprzednie - przynajmniej na razie (bo jednak po tamtym rozdziale skonczylam ;)). i wydra sie pojawia - a my 'polujemy' na wydry w ksiazkach, bo chlopaki uwielbiaja.
oprocz tego polecam Inkiowa Najslynniejsze legendy europejskie - zaczelam wczoraj z F i tez byla awantura, ze juz chce konczyc (a naprawde zrobilo sie pozno, wiec musialam). taka ksiazka w sam raz dla kilkulatkow, dosc prosty jezyk - dobre wprowadzenie do legend mysle. ciekawe czy mlodszemu sie tez spodoba...
Mój Najstarszy czytał. Bardzo mu się podobało. Pytam Go czy polecił by tę książkę koledze? W odpowiedzi usłyszałam że jeśli lubi akcję i przygody to niech czyta z przyjemnością. A jeśli nie to niech przeczyta Ale patent ;)
Natalka a która Florka jest najpierwsza? Ciągle mi z koszyka wypada chcę kupić wreszcie ;)
Czy są gdzieś wątki z propozycjami książek wg wieku? Szukam książek dla roczniaka i nie potrafię znaleźć takiego wątku :( a chyba kiedyś czytałam, że jest coś takiego???
Florka. Z pamietnika ryjowki; potem - listy do Jozefiny, listy do babci sa trzecie.
byla chyba kiedys propozycja, zeby watek utworzyc, i chyba jakies proby tez byly - ale to jest imo niewykonalne. na gazetowych ksiazkach jest troche http://forum.gazeta.pl/forum/f,10146...la_Dzieci.html plus u nas ten watek, ktory linkuje britta :)
tak do konca to nie :) http://www.chusty.info/forum/showthr...naszych-dzieci tu byla proba.
Potrzebuję pomocy co do tej książki - treść
http://bonito.pl/k-1757393-rok-1989-...zie-i-wolnosci
Dodam że lubię Rusinka dlatego autor mi nie przeszkadza :-)
i jeszcze jedna.
http://bonito.pl/k-90428613-psierociniec
Wrażliwy 5 latek który płacze na Śpiącej królewnie i Najmniejszym słoniu świata.
Mam też pytanie do mam których dzieci nagle zaczęły płakać przy niektórych książkach.
Wcześniej tego nie było (było ale przy piosenkach dla dzieci i w wieku 4 lat- np: Pajacyk - któremu nóżka się złamała)
Czy to taki okres czy coś innego.
Będę wdzięczna za wszystkie rady bo zaczynam się bać nowych książek aby nie powodowały płaczu.
moi nie placza, tylko odmawiaja sluchania. F do dzis. histerii dostal dwa razy - jak byl sporo mlodszy - przy Kukuryku (z Tako) i przy opowiastce o niegrzecznym kroliku Piotrusiu Beatrix Potter. od tej pory wiem, ze jak mowi nie, to znaczy nie. co nie znaczy, ze mnie to do szalu nie doprowadza - Tajemniczy ogrod nie, na pewno sie stanie cos zlego; Ferdynand Wspanialy nie - za straszne cos tam bylo, cos innego nie - bo co znowu cos sie dzieje. czasem namawiam - jak przy Julku i Julce na przyklad i chwyta, czasem robie przerwe i probuje po jakims czasie. teraz czyta po angielsku cos co dawniej by nie przeszlo (w szkole zaczeli i czytaja po kawalku, kazal sobie kupic wiec czym predziej nabylam, od wczoraj siedzi i czyta) - wiec jest nadzieja :) wiec mam nadzieje, ze to taki okres byl i przejdzie. jak wiem, ze strasznie nie bedzie, tylko np. bohaterowie robia cos, czego nie powinni - to namawiam, jak czuje, ze jednak nie - odpuszczam. jeszcze zdazymy poczytac rozne roznosci mam nadzieje.
ale dodam, ze oni w ogole tak maja, nie tylko z ksiazkami - 3/4 filmow animowanych - nie, nawet Shaun the Sheep i Minionki byly za straszne (z Minionkow F chcial wychodzic z kina). T im zaproponowal kupienie filmu Niekonczaca sie opowiesc, bo F strasznie lubi teledysk - ale dzieci zgodnie stwierdzily, ze za jakis czas przeczytamy ksiazke (mamy, lezy i czeka) i jak sie okaze, ze nie jest za straszna to poprosza o kupno filmu :)
Córa oszalała na punkcie Antonino w walce z czasem :P czy wszystkie części są w podobnym klimacie? macie? polecacie?