To bedzie jakiś pasiak.
Wersja do druku
To bedzie jakiś pasiak.
Mój też był, dopóki chusty z szafy nie zaczęły mi się wysypywać :)
Raczej, jak lilie.
Taa, jak przychodzi 5 w tygodniu, to ciężko już coś wymyśleć :)
Nie będę farbowała, lubię takie naturalne ostatnio.
tas - wszystko przede mną :twisted:
Idę piec murzynka rozpakowywacza na wieczór, mam nadzieję że nie zadziała przynajmniej do 15:05 :D
t_a_s - dzięki (to sobie z zupełnie czystym sumieniem mogę odpuścić :))
Ale to były tamte, jakie będą te, to nie wiem :)
Tak samo jak się porówna konopie np antracyt didka i konopie naturalne, to dwie zupełnie inne chusty.
no, ale czegoś muszę się trzymać :)
No a ja o 15 po Młodego do szkoły ruszam...oczywiście jak się mam załapać na jakąś chustę to zawsze na najbrzydszą..podejrzewam że dzisiaj skoro nie mogę nic kupić to będzie jakaś piękność!!!!Polujcie dziewczyny i chociaż zdjęcie dla potomnych skopiujcie, żebym o 15.30 mogła sobie do niego powzdychać:frown.
no i ja taz czekam na konopie...
Zawsze ty same osoby ... :lol:;)
:)
Gdzieś się to leczy?
Też o 15 lecę po młodą ale może się załapię skoro "około".
Hmm, a może jaskółki.
ja przeczuwam meę :) Tylko żeby czerwona albo szara :love:
Ech, a ja dzisiaj odesłałam Paprotki i byłam z siebie bardzo dumna, że jedna chusta mniej (albo raczej - że nie jedna więcej), a tu znowu coś kusi:]
Myszki w dłoń ;)
Ruch na forum zamarł:lool:
co tu tak cicho się zrobiło :twisted::mrgreen: