Wypłukać. A potem wypłukac. A te wypłukane wypłukać
Mnie się kiedyś pralka, pardon my french, pizgła przy płukaniu zakwaszonych pieluch. Trzy dni leżały i czekały na nową, zażółkły jak prześcieradło na urologii, ale kilka płukanek załatwiło sprawę.
Wypłukać. A potem wypłukac. A te wypłukane wypłukać
Mnie się kiedyś pralka, pardon my french, pizgła przy płukaniu zakwaszonych pieluch. Trzy dni leżały i czekały na nową, zażółkły jak prześcieradło na urologii, ale kilka płukanek załatwiło sprawę.
"A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"