Rozczuliłam się. Od kilku dni obserwowałam ale nie byłam pewna. Dziś już wiem - Smoczyca uśmiecha się jak biorę chustę!!
Były chusto bunty, wrzaski przy dociąganiu. Od jakiegoś czau jest spokój, ogólnie mogłaby siedzieć w chuście cały czas (z przerwami na jedzenie może) Teraz jest uśmiech. Jejku. No rozczuliłam się po prostu.
I podzielić się chcialam jak fajnie jest.