I ja nabyłam Maruyamę i baaaaardzo mi odpowiadamoja ulubiona na chwilę obecną... fakt, trzeba dobrze dociągać, ale tak jak każdą chustę chyba- nie ma zmiłuj... ale ładne kolorki (nigdy bym nie pomyślała, że polubię brudny róż
), cienka i przewiewna, i mam nadzieję, że ponosi jescze długo prawie 6,5 kg mojego szczęścia
![]()