Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Wątek: raport-chusty w Paryżu

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie raport-chusty w Paryżu

    Moj mini raporcik z 4 dni w Paryżu:
    -króluja nosidełka wisiadełka, róznych masci
    -1xbeco
    -1xmanduca
    -1xzólty hopp dobrze zawiazany
    -1xjim podwojny x jak wisiadelko
    -1xchustomt

    i tysiace ludzi z maclarenami albo nie daj boze z innymi wózkami borykajacy sie w metrze i w wejsciach,w tlumie.

    pewnie wiekszosc to turysci. a raport z miejsc do ktorych z dziecmi sie chodzi .

    wiec jesli do paryza i zamierzacie metrem zwiedzac, to tylko nosidła/chusty i tp. i ew. jakis lekki szybko składajacy sie wozek.


    i osobna refleksja,jestem pod megawrazeniem ZYdow ortodoksyjnych (nie wiem ,jak oni sie nazywaja chasydzi????) w mlodym wieku,a maja bardzo duzo dzieci.Widzialam rodziny wylocznie 4+, a ludzie przed trzydziestka!!!

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nata76 Zobacz posta


    i osobna refleksja,jestem pod megawrazeniem ZYdow ortodoksyjnych (nie wiem ,jak oni sie nazywaja chasydzi????) w mlodym wieku,a maja bardzo duzo dzieci.Widzialam rodziny wylocznie 4+, a ludzie przed trzydziestka!!!
    bo u nich 5 to chyba minimum, nic tylko podziwiać

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Biedronka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Sobótka/Wrocław
    Posty
    3,267

    Domyślnie

    Nata cmok za fote Eiffla :*:*
    cuuuuudnie musiało być !

    jak maluchy zniosły wyjazd?
    opowiadaj , opowiadaj !!!!
    moje stado : Janiu 09.11.2005 Dymek 19.05.2008 i Mąż Mateusz
    Doula - wsparcie w okresie ciąży i podczas porodu WROCŁAW
    http://centrumrodzicielstwa.pl we Wrocławiu ( kiedyś www.szkolarodzenia-natura.pl )





  4. #4
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    czyli bilans taki sobie.....E , moze to rzeczywiscie turysci!

    Opowiadaj jak było!!!!!

  5. #5
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    A fotki to gdzie???? Bez fotek taka relacja sie nie liczy Byłam w Paryżu jeszcze bez dzieci, choc z jednym w brzuchu i w ogóle nie widziałam zadnych nosideł/chust, nawet wisiadeł nie widziałam. Ale fakt, ze za bardzo się nie rozglądałam.


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  6. #6
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    BYło szybko i za szybko. Tłok ,tłum turystów. Przed wystawa dinozaurów czekialismy 3 godziny w kolejce,aby byc 15 minut na wystawie stłoczeni jak sardynki w puszce. Zawiodłam sie, bo wlasciwie glownie dla tej wystawy jechalismy. Nie wim,czy slyszeliscie, wystawa ruchomych dinozaurow. Tyle czekania w kolejce na 5 zaledwie diozaurow. dla mnie nic tatkiego. W pałacu doswiadczen tłumy, dzici musiały si bic o miejsce przy urzadzaniach....zly czas wybralismy sobie.ale z drugiej strony tak chyba jest. dzisi najlepiej wspominaja jazde metrem i wieczorne wyjscie na wieze Eifla. Jechalismy samochodem na noc. BYŁO OK.
    Najedlismy sie bagietek.

    Niemniej jednak...trzaby jechac znowu. tym razem wyjazd pod kontem dzieci byl. pewnie nastepny tez.....

    A widziałam,ze wystawa Turnera była....chetnie bym sie przeszła....no i Luvr do zdobycia.....no i jeszcze cały pałac doswiadczen, bo tylko czesc obejrzelismy.....

    ale pochodzilismy troche po polach elizejskich, po Bastylii, pooddychalismy paryskim powietrzem. dla mnie to najwieksze doswiadczenie.

    wielkie miasto, multi-kulti, inny rytm, dzwieki, ludzie...niesamowite to wszystko...

    choc moja sioistra twierdzi,ze jak z Nowego Jorku wraca do PAryza, to jaby na wies wracała....

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paskowka Zobacz posta
    A fotki to gdzie???? Bez fotek taka relacja sie nie liczy Byłam w Paryżu jeszcze bez dzieci, choc z jednym w brzuchu i w ogóle nie widziałam zadnych nosideł/chust, nawet wisiadeł nie widziałam. Ale fakt, ze za bardzo się nie rozglądałam.

    a ja pamietam,ze pierwsza chuste ever zobaczyłam własnie w Paryzu. miałam wtedy z 15 lat. Pani chodziła po Luvrze karmiac w chuscie. Pamietam,ze biała była ta chusta. Pamir moze???

    A teraz własnie pod tym kontem chustowym sie rozgladałam.

    zdjecia beda jak dotre do kompa mamy, bo z mojego sie nie da.

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    to ochosty narobiłas... na Paryż, byłam tylko dwa razy z czego za drugim została powita nasza córcia bardzo romantycznie kolacje przy świecach i te sprawy, a teraz to chyba tylko w chuście byśmy razem pojechali, no muszę pomyśleć... ach

    no i oczywiście czekam na jakieś foty !!

  9. #9
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Tiruriru, jedziemy w czerwcu i już się doczekać nie mogę Dzięki temu wątkowi i innemu, o wózkach w Paryżu, zdecydowałam - spacerówka zostaje w domu, niech sie kurzy spokojnie.
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  10. #10
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peluche Zobacz posta
    to ochosty narobiłas... na Paryż, byłam tylko dwa razy z czego za drugim została powita nasza córcia bardzo romantycznie kolacje przy świecach i te sprawy, a teraz to chyba tylko w chuście byśmy razem pojechali, no muszę pomyśleć... ach

    no i oczywiście czekam na jakieś foty !!
    powita czy raczej poczeta????

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nata76 Zobacz posta
    i osobna refleksja,jestem pod megawrazeniem ZYdow ortodoksyjnych (nie wiem ,jak oni sie nazywaja chasydzi????) w mlodym wieku,a maja bardzo duzo dzieci.Widzialam rodziny wylocznie 4+, a ludzie przed trzydziestka!!!
    -bo u nich wielośc dzieci to znak błogosławieństwa Bożego a u nas 5 dzieci to prawie patologia
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  12. #12
    Chusteryczka Awatar Lena_a
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Józefin k/Chełma
    Posty
    2,167

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Tiruriru, jedziemy w czerwcu i już się doczekać nie mogę Dzięki temu wątkowi i innemu, o wózkach w Paryżu, zdecydowałam - spacerówka zostaje w domu, niech sie kurzy spokojnie.
    Zdecydowanie wózek zostaw w domu.
    My tez właśnie wróciliśmy z Paryża. Mnóstwo zwiedzania, najbardziej chyba ubolewał nad tym 15-latek hihi. A Maja na naszych plecach dzielnie przemierzyła Luwr, Pola elizejskie, Disneyland, i wiele innych ciekawych miejsc. MT sprawdziło się doskonale (choć zdarzyły się 2 takie dni, gdy biedna ze zmęczenia nie mogła długo zasnąć na naszych plecach płacząc. Ale wiecie co? marzyłam by doczekać tej chwili. Dziś (wróciliśmy wczoraj w nocy) Maja przyniosła mi lalę i mój szal i pokazała, że chce, by lale jej zamotać na plecach. Myślałam,że się roztopię ze wzruszenia. Chodziła z nią na plecach kilkanaście minut.
    Agnieszka - mama Dawida (26.05.1995) i Majeczki (26.09.2008)

  13. #13
    Chusteryczka Awatar Lena_a
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Józefin k/Chełma
    Posty
    2,167

    Domyślnie

    A oto zdjęcia mojej córy z lalą na plecach (nie krytykujcie prosze wiązania, chusta była za krótka :

    Agnieszka - mama Dawida (26.05.1995) i Majeczki (26.09.2008)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •