Witajcie,
jestem po lekturze niemal całego forum o EC i wielorazowym pieluchowaniu, ale jeszcze mam pytań kilka. Lada moment urodzi się nasze drugie dziecię i bardzo bym chciała używać pieluszek wielorazowych od początku (u pierworodnego nasza przygoda z wielo zaczęła się w jego 9 m-cu życia). Też wpadłam po uszy i bez wielo nie mogę żyćale właśnie nie mam doświadczenia z noworodkiem w tym zakresie. W szpitalu raczej daruję sobie wielo (aczkolwiek nie wykluczam tego całkowicie). Z EC zaczyna być podobnie, tzn. zaczynam wpadać po uszy - dzięki Wam - i tak na spokojnie, bez ciśnienia będę chciała spróbować jak najwcześniej.
A moje pytania są takie:
1. Czy któraś z Was próbowała wysadzać maluszka już w pierwszych dniach po porodzie, czy jednak na początku darowałyście sobie myślenie o tym temacie?
2. Jak sobie radziłyście ze spieraniem smółki z pieluszek, czy jest w ogóle szansa żeby nie został po niej ślad?
3. Jak często prać pieluszki w temperaturze 90 st. w przypadku noworodka?
4. Czy są jakieś getry (lub inne podobne rozwiązania), które można stosować od początku, żeby nie zsuwały się z nóżek, zanim maluszek nabierze ciałka? Mam przygotowanych kilka par getrów Huggalugs z ekobaby, ale one raczej będą się zsuwały u noworodka.
4. Czy u Waszych maluchów getry moczą się od zasiusianej pieluszki? Jaki patent może być na niemoczenie się getrów i żeby w nieokrytą getrami część nóżek było ciepło?
5. Czy skórkę jagnięcą trzeba wyprać i wylanolinować przed pierwszym użyciem?
6. Czy dziecko kładzie się bezpośrednio na skórce, czy najpierw np. pieluszka potem dzieć?
ps. chyba jakaś niekumata jestem, ale po przestudiowaniu całej masy wątków nadal nie wiem co oznaczają skróty: IMO i OT, które często się na tym forum pojawiają. Proszę uświadomcie mnie.