Ojej ale wy dużo razy płuczecie i wirujecie. Ja raz płuczę i wiruję przed praniem i raz po praniu. Może za mało?? Ale jest ok - pieluchy wyprane bardzo dobrze? Może dlatego, że na 90 puszczam??? Ale piorę też tak kieszonki tylko na 60 i też ok.
Ojej ale wy dużo razy płuczecie i wirujecie. Ja raz płuczę i wiruję przed praniem i raz po praniu. Może za mało?? Ale jest ok - pieluchy wyprane bardzo dobrze? Może dlatego, że na 90 puszczam??? Ale piorę też tak kieszonki tylko na 60 i też ok.
Ostatnio edytowane przez yetta ; 17-03-2010 o 14:11
SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
Zuzanna i Franciszek
W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.
Nasze ostatnie plukanie i odwirowanie tez jest na tym ostatnim programie jak wy to nazywacie dla 90stopni, bo wirowka ma wtedy 1200obrotow i szybiciej wszystko schnie
A ja juz recznie nie zapieram. robilam tak na samym poczatku, zimna woda i proszkiem/albo sama woda, ale co ciekawe, na tych pieluchach dluzej utrzymywaly sie plamy i byly mocniejsze.
mloda jeszcze glownie na piersi, wiec wszystko rzadkie jeszcze i nie ma jak strzepywac do toalety.
A od kiedy zaczelyscie uzywac papierkow?