Dzieki eM i agum, bede dalej probowac.
Nosze z przodu, bo z tylu idzie opornie jak mala wrzuce na plecy, to ona uwaza, ze to jest super sprawa i probuje raczkowac... z przodu jest niewiele lepiej, przynajmniej jeszcze jedna para rak by sie przydala. No i prostuje nogi i robi hopsa hopsa podczas wiazania, potem po zawiazaniu juz mniej, ale tez probuje. Material spod pupy wyjezdza jak szalony...


Sent from my iPhone using Tapatalk