Mam indio bawełniane, nie jest to nośna chusta, 13kg dopiero w plecaku z koszulką nosi dobrze. Ale trzeba przyznać, że "sama się mota".
Z nośnych chust mam LL orchideę (splot serduszkowy), co prawda 100% bawełny, ale na plecach lekko niesie te moje 13kg średniaka.
Z bardzo nośnych mam Nati Grecję z wełną merino i OS mystic petrol z konopiami - te niosą 16kg z okładem i wydaje mi się, że poniosłyby więcej. Co do wełny, powiem tak - cudowna domieszka, jeśli chce Ci się prać ręcznie i masz gdzie suszyć rozłożoną. Moja Greczynka nosi cudownie, wspaniale tuliła mi Martusię w pierwszych 3-4 miesiącach, ale przy ulewaczu i kotku osrałku, któremu notorycznie coś wypływało górą po ok. 5 praniu ręcznym i suszeniu nocą na podłodze w przedpokoju i pokoju wyszła mi bokiem. Dopiero niedawno ją odkurzyłam i znów doceniam.