Chodziki sa zabronione do sprzedazy w Kanadzie z tego co slyszalam. Co do niesprzedawania szkodliwego... powodzenia. Cukier sprzedaja I ma sie dobrze. Kasa I zysk zawsze zdominuja dobrostan klienta, niewazne, ze dziecko.
Co do noszenia, kiedys, dawniej, nosilo sie dla wygody (wlasnej) I z braku innej alternatywy, w czymkolwiek. Taka jest geneza noszenia. W Afryce do tej pory. Biora kawalek material, chocby recznik, I motaja. Chyba by zabili smiechem, jakby uslyszeli o atestach, splocie skosno-krzyzowym I tak dalej. Moj maz jak wiazal dzieci na plecach, nigdy nie siegnal po chuste (a mam wiele), tylko swoj afrykanski kawalek materialu. To w temacie dobra dziecka
Zauwazylam, ze ludzie (niewkreceni w chustosfere) wybieraja I nosza tak, zeby po pierwsze im bylo wygodnie, a dopiero potem dziecku.