chciałam tylko napisać, że nawet na bonito warto zaglądać w poszukiwaniu wyczerpanych nakładów![]()
przed Wielkanocą udało mi się dorwać:, jeden egzemplarz wisiał nie wiedzieć skąd (miałam w schowku w nadziei na wznowienie i kończąc zamówienie przedświąteczne, zauważyłam, że dostępny 1 egz. Ale miałam radość, zwłaszcza że książkę miałam zachomikowaną kiedyś w szafie i poszła na prezent dla kuzynów, a później się okazało, że niestety dla nas już nie kupię, bo wyczerpany nakład)