Też bym tak zrobiła! Nie wiem: za straty moralne, za wrzody na żołądku... W ramach odszkodowania niech ci zafunduje nowy wózek albo kilka nowych szmatek do motania. I niech się cieszy, że nie zranił albo nie zabił dziecka, bo poszedłby siedzieć, a wam by się nie wypłacił do końca życia. Powinien zostać ukarany za to wykroczenie, bo następnym razem może to być staruszka albo matka, która nie ma chusty!![]()