Update maly ode mnie: Starszy nie chce juz pieluchy w nocy, ale siknac mu sie zdarza. Mlodszy w dzien bez pieluchy, w nocy pielucha sucha, on spi na sucho duzo wczesniej niz brat, za to w dzien... powiedzcie mi, mamy chlopakow, czy wasi sikali do kibelka? Juz tlumacze. U nas 10% siuskow w kibelku, reszta na podlodze wszedzie. Nie mam pojecia jak on to robi, bo idzie sam - raz, ze chce sam, dwa, ze ja wtedy zazwyczaj, prawem Murphy'ego jestem niemobilna, np. karmie malucha, albo po prostu on mi nie mowi i idzie, a potem jest ryk, ze siku wszedzie i ze siusiu jest "naughty" (niegrzeczne). Sika na stojaco, na siedzaco nie chce.
Z kupa roznie, czesto sie chowa gdzies w kacie i w pieluche/majty, ale bywa, ze na nocnik i wtedy sluchajcie, zanim mi powie, ze skonczyl to skubany sam wywala do kibelka i czysci woda nocnik. Ja juz nie mam cierpliwosci (lazienka cuchnie jak szalety miejskie kurna), ale jeszcze wstrzymuje hamulce. Tylko nie wiem na jak dlugo mi zenu starczy.