A, chodziło mi o zawiązanie plecaka z chusty na dworzeBo z MT i bondolino dajemy radę, wrzucam ją na plecy samolotem i jest spokojna przez klilka sekund, a wtedy daję radę panel zarzucić, z chustą idzie gorzej, bo jak zaczynam dociągać to mi się wierzga.
Kurcze, chyba spać powinnam iść, bo się wysłowić porządnie nie mogę![]()