Didymos ma nowe pudełko (pewnie od dawna, ja ze wszystkim jestem do tyłu).
Chusta na razie twarda jak dwutygodniowy chleb, w dotyku gruba - przypomina grubością i kolorem nieco indio Ivy, dobrze że już go nie mam. Przed praniem ma 248.5g/m2, piątka waży 756g. Będzie co łamać, traktuję ją jak osobiste wyzwanie
wow. cudo...Zamieszczone przez FatalFuchsia
Didymos ma nowe pudełko (pewnie od dawna, ja ze wszystkim jestem do tyłu).
Chusta na razie twarda jak dwutygodniowy chleb, w dotyku gruba - przypomina grubością i kolorem nieco indio Ivy, dobrze że już go nie mam. Przed praniem ma 248.5g/m2, piątka waży 756g. Będzie co łamać, traktuję ją jak osobiste wyzwanie
Piękny!
Ja siedzę jak na szpilkach wypatrując kuriera bo czekam na V2, na v3 niestety nie było mnie staćSzkoda, że nie mieszkasz bliżej to byśmy porównały
Kuba - 2004, Jaś -2006, Franio -2011 i Józio 2014
ja molestuję Didka o v3, piękny jest!
W praniu dość mocno farbuje, prałam w misce i woda momentalnie zrobiła się ciemnoszara. Zapach taki, że klękajcie narody, nic tylko wyemigrować bo nie wiem jak się tego pozbyć z chałupy. Niestety na deszczu, na plecach, też tak wali.
Przypuszczam, że z czasem to przejdzie, wcześniej miałam kaszmirka używanego i nie pachniał.
i jak ten kaszmir bo moge miec 5 lub 6 i nie wiem czy brac
Nie chwaliłam się jeszcze zdjęciami w akcji, bo spotkała mnie przykra niespodzianka. Moje indio okazało się mieć 4 przerwane nitki. Nie poziome, jak zazwyczaj zdarza się w starszych indiaczach, tylko te kaszmirowe, pionowe. Trudno to było nawet nazwać przerwaniem, po prostu szarej nitki brakowało na długości od 2 do 10 (yay!) centrymetrów.
Na początku spławili mnie w Didku przy pomocy 20 euro, ale kiedy kolejna partia pojawiła się w sklepie, wymieniono mi chustę bez problemów. Obsługa klienta w Didymosie rządzi, jak zwykle
Chętnie wkleję zdjęcia w akcji do Galerii, choć teksty niektórych forumek o tym, że wchodzą tam żeby pooglądać kto źle wiąże są nieco zniechęcające, nieprawdaż...
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
