ktore trenerki polecacie a ktore nie i dlaczego?
ktore trenerki polecacie a ktore nie i dlaczego?
Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)
A ktoś używał majtki treningowe Mothercare. Mam już kilka sztuk z bazarku i myślałam jeszcze o takich. Tylko ni wiem jak u nich z chłonnością?
Kaja 17.12.2001, Adaś 26.09.2005, Mikołaj 19.12.2008 i Monisia 05.03.2012
Blog http://aniaszew.blox.pl/html
u nas przy starszym częściej używałam trenerek, ale miał 2 latka jak zaczynaliśmy się odpieluchowywać.
Przy młodszym - z dnia na dzień powiedział, że nie chce pieluszki - po swoich trzecich urodzinkach, zakładałam trenerki, ale sikał w nie jak w pieluchę, więc od razu dałam zwykłe majteczki.
co do wypowiedzi, że trenerki to sposób na wyciągnięcie kasy od rodziców... szyję, bo same chciałyście![]()
uważam, że trenerki są fajną sprawą, u nas wytrzymywały jedno siku, podłoga nie zostaje zalana, byłam spokojniejsza o łóżko. Podczas jazdy autem, gdy synek często śpi, też nie musiałam się martwić o zalanie fotelika i samochodu
Rzeczywiście niektóre trenerki nie wytrzymują nawet pół siku, ale co się dziwić, gdy posiadają tylko naszyty kawałek pulu pośrodku i marną warstwę chłonącą wilgoć
kurczak 16.03.2010![]()
kurczaczek 8.05.2011
www.kokosi.pl - sklep z pieluszkami , podpaskami i akcesoriami dla mam i dzieci.
_
BLOG**PIELUSZKI_KoKoSi**
Zależy, o jakich trenerkach mowa, ale na chwilę obecną trenerki mają u nas dwa zastosowania:
- dla Maksa, bo on mało sika - do latania w samych majtkach (trenerkach) w czasie upałów i dlatego, że są wygodne (wąskie w kroku i cienkie),
- dla Miłosza, bo on popuszcza do tej pory - żeby od razu nie poleciało w spodnie.
Kiedy odpieluchowywałam Miłosza, zakładałam mu często trenerki do dziennej drzemki. Miałam porządne KoKoSi, całe z PULu, a w środku z bambusem. Teraz mam raczej wersję light - odrobina PULu gdzieś w środkowej części i naprawdę minimum możliwości chłonnych.
Społecznie: www.dobrzeurodzeni.pl
Nie mieliśmy trenerek, bo na sklepowe szkoda mi było kasy, a uszyć się nie chciałoMieliśmy za to multum majtek, majtasów i innych galotów. Czasem wkładałam do majtek cienką wkładkę jak się bałam ze od razu spodnie zamoczy. Poszło jakoś gładko i bez wielkich wpadek.