No to ja mało giętka jestem może, bo po prostu nie sięgam. Nie mówiąc o tym, że jak się już uda, to Młody sobie wyciąga na wierzch rączkęA dla mnie idea bluzy dla dwojga jest taka, żeby nie musieć go ubierać za każdym razem, jak z domu wychodzę, wystarczy mi konieczność ubrania starszaków...