Sam wybiera pieluchy ;)

[Iwka]

Ale co w tym głupiego? Normalne raczej. Aśka potrafiła zrobić karczemną awanturę, że kotków nie ma, bo brudne.

[Chava]

A ja nie pomyślałam aby dać dziecku możliwość wyboru pieluszek

[madagaskar]

Jasiek tez zaczyna wybierac, awantur jeszcze nie robi , ale widac wszytko przed nami

[agatkan]

u nas już awantury na porządku dziennym, ale na szcząście wybiera z pośród czystych i obecnych na komodzie

[brumhilda]

ja nawet jedną pieluchę musiałam wycofać ze sprzedaży, po sfinalizowaniu transakcji, bo się Hani miłość do niej włączyła

[Alassea]

Ale fajnie! ciekawe jak będzie u nas

[Podlasianka]

I u nas wybór pieluchy ociera się nieraz o niezłą awanturę I najczęściej kończy się na tym, że jednak żadna się nie podoba, ech Podobnie jest z majteczkami, bo jesteśmy (a raczej chcielibyśmy być) na etapie przechodzenia na nocnik.

[jadorota]

Ale co w tym głupiego? Normalne raczej. Aśka potrafiła zrobić karczemną awanturę, że kotków nie ma, bo brudne.

No masz rację. To skrót myśli moich. Głupie mialoby być to, że mam z tego taką dziką radość. Juz dawno przeszlam na flip i tetre i ładnych kieszonek nie mieliśmy. Dopiero jak się na noc wonderoos sprawdził to zainwestowałam w minky, które ma fajowe wzory

I tylko czasami mi żal, że. to już prawie koniec pieluch...

[egla30]

Rozumiem, że te kwiatki to ode mnie U nas też grzebanie w pudle się zaczęło niedawno. Ale daję Kasi zawsze do wyboru jedną z dwóch lub pokazuję całe pudełko i ona sobie kolor czy też wzór wybiera.

[monikamarcina]

u mnie od jakiegos czasu sa awantury, ale o bluzki
"nie ta ze scooby'm, z pajakiem ce !!!!"

[astro]

Kochana jednym słowem masz dziecko, które ceni sobie własne zdanie
Nasz nie wybiera jeszcze pieluch, czasem zdarza mu się decydować jakie body czy rajtuzy ubrać.
Ostatnio kilka razy poczłapał do taty z tetrówką w ręce i usilnie pokazywał gdzie chce aby mu ją założyć, szkoda że do mnie to przychodzi i artykułuje "fu, fu mama fu"- już wiem, że mam kupę na tapecie

[Ulakowa]

u nas też wybieranie to norma, od dłuższego czasu

i też ma swoje ulubione, chyba wygrywa babyetta z pieskami

ale zmieniamy już coraz rzadziej, bo jestesmy na etapie prób bez

[spadłamznieba]

u nas tez był wybór pieluch i majteczek
nie było awantur ale zdecydowane "nie" jeśli cos mu się nie podobało
ach jakie to było fajne
a najbardziej lubił jak jedną mu ubierałam a inne mógł odpinać i wywalac wszystko ze środka.

w ogóle najlepsza zabawa podczas długiej jazdy autem to było rozpinanie i zapinanie pieluch.Nie potrzebował nic więcej
On je rozczłonkowywał ja je składałam i tak non stop.
Natomiast tutaj nie było ulubionych - ze wszystkimi uwielbiał tak robić

[Maminek]

Fajnie, my jeszcze takich preferencji nie mamy..