Przekopałam internet i nasze forum, i niestety nie znalazłam dokładnych wymiarów panela w Marsupi. Chodzi mi dokładnie o szerokość i długość.
Czy ktoś kto ma Marsupi na stanie może zmierzyć i napisać?![]()
Przekopałam internet i nasze forum, i niestety nie znalazłam dokładnych wymiarów panela w Marsupi. Chodzi mi dokładnie o szerokość i długość.
Czy ktoś kto ma Marsupi na stanie może zmierzyć i napisać?![]()
Gad 2011
Jutro Ci zmierzę, marsupi pożyczone, ale właśnie jutro powinno wrócić. Co do centymetra może być trudno zmierzyć, bo tam wpadnięcie na pupkę jest i panel niezbyt szeroki, żeby maluszka nie nosić w rozjechanej żabie, tylko podkurczyć nóżki i zbliżyć je do siebie.
starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
-----------------------
Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl
Ale on ma już pół roku,jeśli nawet na szerokość będzie dobre, to może się okazać, że jest już na nie za ciężki. Myśmy nosili Fistaszka tak do września, miał wtedy 7 miesięcy, ważył coś ponad 7 kg. Wiesz, niby producenci piszą, że to nosidło nadaje się do kilkunastu kilogramów, ale moim zdaniem już koło 7 jest niewygodnie i ma się wrażenie, jakby się dziecko nosiło w niedociągniętej chuście.
Fistaszek jest z nami od lutego 2011
dla sześciomiesięcznego dziecka nie ma już sensu, będzie za małe lub zaraz wyrośnie
wymiary świeżo wypranego Marsupi, jeszcze bez prasowania ale po prasowaniu może być różnica 1 cm, o ile w ogóle będzie
panel -
szerokość na dole bez użycia paska zmniejszającego - 25 cm
szerokość na górze od końca szelki do końca szelki - 38 cm
wysokość bez pasa biodrowego bez zapięcia napkami 30 cm
wysokość bez pasa przy zapięciu pierwszą napką 35 cm
wysokość bez pasa przy zapięciu drugą napką 40 cm
szerokość paska zmniejszającego - 22 cm
Pola 2011
Ok. Dziekuue za wszystkie odpowiedzi. Jak mowicie,ze bez sensu to jeszcze to przemysle. Choc tak myslalam,ze chociaz przez miesiac,dwa go ponosic,a pozniej sprzedac dalej,ale zobaczymy.
A wymiary moze sie komus innemu przydadza,bo takiej informacji nigdzie nie udalo mi sie namierzyc![]()
Gad 2011
Myślę, że bondolino mogłoby już być dobre, i na dłużej by ci starczyło
Fistaszek jest z nami od lutego 2011
ja moją drobną marcową córeczkę nosiłam w Marsupi od kwietnia do listopada. Potem przesiedliśmy się do Manduci, która czekała od sierpnia, jako że wyczytałam, ze w tym okresie dziecko mi już powinno wyrosnąć z Marsupi. Tyle, że w sierpniu moja córeczka ważyła mniej niż 5kg i choć miała juz prawie 70 cm wzrostu, to nadal wygodniej mi ją było nosić w Marsupi niż Manduce.
jeśli dziecko drobne, a Marsupi okazyjnie tanie, no i rozumiem, że czeka już Tula, to chyba bardziej opłaca się inwestować w Marsupi niż Bondolino.
Pola 2011
Ja bym kupila emei. Owszem dwa razy drozsze, ale starczy na caly okres chustonoszenia, wiec oszczedzam na kolejnych nosidlach, no i mozna pozniej sprzedac.
Na pozniej mamy juz Tuli. Marsupi chcialam kupic poki nie przesiadziemy sie do Tuli,bo jeszcze nie siedzi. A w sumie kupic nawet na krotko i pozniej sprzedac za taka sama cene (bo na prawde atrakcyjna) to i tak nic nie tracea to jeszcze jakis model bawelniano-lniany,wiec na teraz jak znalazl jak tak goraco
![]()
Gad 2011
to kupuj a potem mi po tej atrakcyjnej cenie sprzedaj![]()
Fistaszek jest z nami od lutego 2011