Dziś widziałem na mieście damę, z podobnym wisiadłem, w którym dzieciecie - na moje głupie oko - liczyło sobie cztery do sześciu wiosen - bezwładnie, zdaje się bez udziału własnej woli radośnie wymachiwało spod siebie luźno zwisającymi dolnymi kończynami - żal mi się tego dzieciątka zrobiło...


Odpowiedz z cytatem