Jak zamknąć własny wątek?

[Cobra]

puściłam w testy prototyp, testy zakończyły się. Nic już tam nie będzie dopisywane ale nie chcę usuwać bo produkt istnieje, ino na razie nie w seryjnej produkcji. Jak zamknąć własny wątek?

[aurora]

Poprosić moda

[Cobra]

hmmm troszkę szkoda ciągle modom paluchy zawracać, szkoda, że sam autor (skoro możne założyć i może nawet usunąć wątek), nie może go też zamknąć, czyli przenieść do stanu pośredniego między "istnieje" a "nie istnieje"

Może warto by to jakoś zmienić?

[Meta]

I może jeszcze warto wprowadzić możliwość dowolnej kasacji własnych wątków?
Niestety, nie ma tak dobrze - bo niektórzy lubią sobie porozrabiać, ludzi naobrażać, wojenek porozkręcać - a jak pójdzie nie po ich myśli, to wygodnie puścić w niebyt, tudzież zamknąć i nie pozwolić więcej dawać się trzaskać po głowie, prawda?
Po to jesteśmy, żeby nam głowy zawracać. Najwyżej czasem trzeba chwilę poczekać

[Cobra]

Niestety, nie ma tak dobrze - bo niektórzy lubią sobie porozrabiać, ludzi naobrażać, wojenek porozkręcać - a jak pójdzie nie po ich myśli, to wygodnie puścić w niebyt, tudzież zamknąć i nie pozwolić więcej dawać się trzaskać po głowie, prawda?

no o tym nie pomyślałam..... raczej miałam na myśli tego typu sprawy jak zakończone testy lub wymianki, (BTW: czasem szkoda że kasowane bo w razie czego można byłoby wrócić do historii i sprawdzić co od kogoś mieliśmy)...

ale rozumiem Twój punkt widzenia (drugie BTW: w życiu nie przyszłoby mi do głowy skasować mój "wojenny wątek" - wręcz przeciwnie, jest co jakiś czas podbijany, chociaż przeszedł mega ewolucję, tak ku pamięci i przestrodze innych co by nie dawali się ponieść emocjom i co by pamiętać, że nie każdy rozumie tak samo słowo pisane )

[JJ]

To watek z cyklu "Prosze o wyczyszczenie mojej skrzynki "

[Cobra]

To watek z cyklu "Prosze o wyczyszczenie mojej skrzynki "

nie bardzo wiem, co masz na myśli

[Mayka1981]

nie bardzo wiem, co masz na myśli

Oj oj zaległości się ma forumowe TO ma na myśli

[Cobra]

Oj oj zaległości się ma forumowe TO ma na myśli

oj no to fakt, ma sie zaległości, oj ma!