Eeeeej, ja dopiero zaczynam, no chyba mam prawo, tak?
Przybył jeden umyślny. Z dwoma paczkami. W środku trzy nabytkiZaraz zamotana w jednym z nich na spacer pognałam. Chodzę tera z gupim uśmiechem na paszczy. Taka, rzekłabym, na lekkim haju. No i co chwila układam, składam, porównuję
![]()