Pokaż wyniki od 1 do 20 z 88

Wątek: Smętny wątek ze zdjęciami... niesmętnymi, ale już nostalgicznymi :(.

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie Smętny wątek ze zdjęciami... niesmętnymi, ale już nostalgicznymi :(.

    Powiedzmy sobie- to koniec .



    Rozstajemy się z chustami. Nie spodziewałam się, że to tak nagle nastąpi, nie spodziewałam się nawet, że w ogóle . Dumałam sobie, że chusty zatrzymam dla wnuków, ja ich może nie dożyję, za to Ala jakie by miała wtedy limity ... No i synowa jakaś tam, no ...



    Ale zimą zaczął się kryzys. Piter nienawidził motać się pod kurtką- przyzwyczajony do swobody już, u szczytu ruchliwości swej, pod kurtką zaczynał prędko takie brewerie, że trzeba było czym prędzej kończyć spacer.

    Motanie na kurtkę... już to tu kiedyś opisywałam, był stosowny wątek "entuzjastek" . W desperacji za psie pieniądze kupiłam od anasty onbuhimo.



    No i to był koniec naszego noszenia w chustach. Odkąd pojawiło się w domu to onbu, ani razu nie motaliśmy się chustę ...

    Ala już się chustowo dopieściła i teraz przerzuciła się na tradycyjne przytulanki, noszenie przestało Ją tak interesować. A Piter... nie, do łatwych plecakowych chuściochów, nigdy On nie należał (zakładało się tu pewne watki na ten temat ...). Zaś motanie Go z przodu- nie, już nie, stanowczo, stanowczo już nie .



    Parę tygodni temu pojawił się watek szast-prast o minimalizmie. Przeczytałam tam czyjeś zdanie "Nie mam w domu ani jednej chusty". I nie mogłam sobie jakoś tego wybić z głowy. Bo ja w domu z chustami trzema. Służą za kocyki, gniazdo Pitera do spania... A noszę w onbu.



    Coś przebąknęłam Staremu... Popatrzył na mnie i z dziwnym uśmiechem rzekł: "Taką zdradę chcesz popełnić ...?"

    Tu już zdołowałam się zupełnie, a On zaśmiał się i stwierdził, ze czas chust już u nas minął, czas się z tym pogodzić.

    No to zaczęłam się godzić... po cichu... powoli...


    Któregoś dnia, w Wielki Tydzień spotkałam w mieście Koleżankę. Noszącą. Pogadałyśmy chwilę i zapytałam Jej, czy nosi jeszcze, bo z wózkiem była.

    - Tak- wyciągnęła spod wózka szmatę- A wy?

    - My ostatnio tylko w onbuhimo... Piter jest takim żywiołem- szybciej i prościej, zwłaszcza na ulicy, w nosidło go wrzucić... Chyba sprzedam chusty i kupię porządne nosidło...

    - ?! A jakie ty masz chusty ?



    No i tym sposobem się okazało, iż coś, czego oczekiwałam jako baaardzo żmudnego, długiego procesu wystawiania na bazarku, różnych hopków dla przypomnienia mało ekscytującego wyborem wątku, nagle zaskoczyło mnie znienacka i nabrało piorunującego tempa.



    Moja avocado już nie moja - należy do gingerr- niech Ci dobrze słuzy, Kochana , Fale Dunaju jutro przychodzi oglądać anczess, a zazu klepnęła na sierpień milkę...



    I to już ... już więcej chust nie pamiętam- cały mój stosik liczył dumne, ukochane trzy szmaty !

    Cieszę się z takiego obrotu sprawy; chusty idą na miejscu, każdy może sobie je obejrzeć, pomacać, a ja je będę może spotykać na spacerach...



    Poza tym wielkim pocieszeniem jest, że już za chwileczkę, już za momencik zacznie się szyć nasz mietek, a wiem, wiem to na pewno, że będzie cudny, bo spod rąk tej Artystki tylko cuda wychodzą ... Zresztą Artystek tyle tu, że miałam przyjemny problem z wyborem ...

    Bo chusty- tak, żegnamy... Ale noszenie- - nosimy się jeszcze, nosimy i jeszcze dłuuuugo się ponosić zamiar mamy!

    Tylko nie w chustach już ...




    Przez rok, trzy miesiące i trzy dni na forum, wiele razy miałam wklejać tu jakieś fotki stosowne do charakteru forum. Czasami na wyraźne żądania nawet (AS, !).


    No, nie udawało się .



    Wczoraj chyba opanowałam sztukę wklejania fotek ...



    Przeto dziś, Kochane, wszelkie zaległości- w naszym pożegnalnym, wspomnieniowym wątku...


    Szmaty moje ukochane, znoszące wszystkie me niedociągnięcia, noszące czule me Potwory, kołyszące je do snu, tulące je tak ciepło i miękko- kocham Was miłością wielką i Waszej chwale poświęcam ten ten wątek !




    - Za pierwszy sen Piotrusia, w marnie jeszcze zamotanym kangurku początkującej, który jest jednym z mych najpiękniejszych macierzyńskich, chustowych wspomnień- dziękuję Wam, moje Fale, pierwsza moja chusto :




    - Za ratunek w momencie, gdy zakładałam takie wątki:
    http://chusty.info/forum/showthread....y+mo%C5%BCliwe, przerażona nieco, jak sprostam potrzebom dwójki takich malutkich Potworów, dzięki !

















    - za praktyczne funkcjonowanie w domu, możliwość wykonania tysiąca prozaicznych rzeczy bez poczucia, że Potwory plączą się gdzieś niedopieszczone- błogosławione bądźcie plecakowe cuda, które zatrzymałyby w objęciach nawet tak dzikie zwierzaki... jak mój Piotr...



    pod warunkiem, że już uda się Go zamotać, bo na początku wyglądało to tak ::







    - za spacery !!!









    - za każdą chwilę błogosławionego spokoju i relaksu Potworów... i naszą












    Oczywiście na dwóch ostatnich fotkach Piter- relaksujący się letnio i jesiennie ...



    Meto, wybacz, że foty niepomniejszone ... Zwłaszcza, że i jakość marna w większości ... Fakt, iż opanowałam w ogóle wklejanie fotek nie jest jeszcze w pełni do mnie nie dotarł. Bałam się ryzykować trudniejszej opcji wklejania mniejszych rozmiarów ...

    Ależ mnie tworzenie tego postu przeniosło wstecz... Zgadnijcie, ile trwało wyszukiwanie fotek na niego .

    Czułabym się głupio jednak rzucając chusty bez śladu wdzięczności...

    Smutno mi się jakoś zrobiło i późno już.

    Dziękuję wszystkim Wam, kochane, które nigdy nie zawiodłyście mnie na wątkach z pomocą chustową i swymi radami wspierały ten cudowny czas naszego chustowania !


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  2. #2
    Chusteryczka Awatar matysia
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Jabłonna
    Posty
    2,757

    Domyślnie

    Ale,że tak nie zostawiłaś ani jednej Toż to prawdziwy minimalizm, u nas też był czas nosideł i miałam podobne myśli, ale od zeszłego czerwca od czasu poważnej choroby tylko chusty i tak zostało.

    Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
    Nikt z nas nie jest ideałem.
    Choruje, mało mnie na forum


  3. #3
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Myślałam, że nie będzie zainteresowania ... No, zaskoczyły mnie Dziewczyny...

    Choć jak do tej pory to sprzedana tylko avocado ...

    Jeszcze nie wiem, czy Dziewczyny się zdecydują na Fale i milkę, na razie tylko chcą obejrzeć .


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    wzruszyłam się... bo jak myślę, że moja panna rośnie i mi wyrośnie... ech...
    ale ponosiły wam ładnie te szmatki

    a fale to ja bym ci chętnie zarekwirowała nie żeby złośliwie czy coś
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  5. #5
    Chusteryczka Awatar matysia
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Jabłonna
    Posty
    2,757

    Domyślnie

    Ja tam jedną bym zostawiła. A nużalbo w czasie choroby , czego oczywiście wam nie życzę.,

    Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
    Nikt z nas nie jest ideałem.
    Choruje, mało mnie na forum


  6. #6
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    dirk5 piękna historia noszeni
    Najbardziej podoba mi się zdjęcie w hamaku z wystającymi nóżkami
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Dirk, ja sie malo kiedy wzruszam (poza idiotyzmem, kiedy ogladam bajki dla dzieci...)
    ale Ty potrafisz...
    no i wreszcie foty!!!!
    Piekne piekna kobietka z Ciebie
    Watek super

  8. #8
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Dirku piękna historia, normalnie mogłabyś opowiadać instrukcje obsługi czegokolwiek, a człowiek by był urzeczony. A jeszcze, jak o chustach piszesz... Zdjęcie hamaku ze stópkami - najlepsze.
    Franio - XII 2004, Julcia - XI 2007, Szymuś - X 2010, Jaś - XI 2013

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Hester
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Podwarszawa
    Posty
    5,161

    Domyślnie

    Zainspirowałaś mnie:

    http://chusty.info/forum/showthread.php?t=79588

    Dziękuję :*
    A 2007, M 2009, Z 2010, A 2011, H 2017, P 2019

  10. #10
    Chusteryczka Awatar ema
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bory Tucholskie
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    U nas dopiero dobrze sie zaczęło , ale myśli o tym, że kiedys przyjdzie ten dzień są ze mną
    Historia...cudowna. A moze dobrze odwrócić sprawę i zastanowić się, ile dzięki tym wszystkim szmatkom zyskaliście cudownych chwil, jakie relacje pobudowaliście...hmmm...to bagaż na caaałe życie

  11. #11
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Oooo, znów dziękuję z opóźnieniem ...

    Cieszcie się noszeniem, Dziewczyny- i niech trwa jak najdłużej !

    Hester, na Twój watek zajrzę zaraz .


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  12. #12
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dirk5 Zobacz posta
    Wkleję Ci fotkę, bo na wątku hamakowym ona już znikła. Tylko poczekam na tego naszego mietka, coby już kilka razy tu z fotkami nie biegać.

    A jak za długo będzie to trwało, to przyspieszę.

    ... Zapomniałam. Tymczasem - skoro dziś już wklejam foty.

    Ciągle się nosimy:

    - do niedawna w onbu - Piterek je uwielbiał, ja mniej:





    - od niedawna- w naszym najpiękniejszym mietku świata, którego mój Mąż niestety, powiedzmy, nie umie mi ładnie sfotografować ... Zatem - na razie tyle, ile mam:


    A piękno i zalety naszego najpiękniejszego MT na świecie można podziwiać tutaj:

    http://chusty.info/forum/showthread....61#post1871561 post 105


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •