ja miałam zwykłe niemowlęce kąpielówki, gumki przy nóżkach od wewnątrz, a z zewnątrz wyglądały jak bokserki, kupiłam w tesco po sezonie za 8 zł, żaluje, że tylko jedne, bo synek juz z nich wyrósł a są rewelacyjne.
najważniejsze, żeby kupsztal nie wyskoczył do basenu, bo siusiu, to nic nie zatrzyma.![]()




Odpowiedz z cytatem


Ojojoj, to wg tej reguły jednorazówki też by można było podsuszyc i założyć ponownie, w sumie wielo po paru godzinach na kaloryferze też... Przecież tam siuśki są, chlor z wody zostaje, ble... Ja tam wyrzucam. Nad kąpielówkami wielo też myslelismy, ale to sie chyba mało opłaca przy pływaniu raz w tyg, paczka kosztuje cos 20 zł, a i tak raczej starcza na jeden rozmiar, nastepne większe, a wielo dwa razy tyle a i tak by trzeba było kilka rozmiarów mieć. Ale moze ktoś kto próbował się wypowie, chetnie dam się przekonać
ale wybaczcie mamie karmiącej


