ja piore w Ecoverze, ale w proszku, nie w plynie. do tego Bio-D zawsze (Franek ma cala mase kremow na AZS, wiec jako odtluszczacz je stosuje, od kiedy zaczelam pieluchy przestaly przeciekac po jednym siku). od jakiegos czasu piore zawsze w 60 stopniach, z praniem wstepnym i dodatkowym plukaniem. kupa laduje w toalecie, od razu zapieram jak cos zostaje na pielusze. jak sie nie chce zaprac, to daje odrobine mydla galasowego na plame. jak do tej pory ten system sprawdzil mi sie najlepiej - pieluchy nie smierdza (w 40 stopniach czasem sie zdarzalo), nie przeciekaja, wkladki przestaly szarzec, nawet rzepy w pieluchach sa ciagle biale...



Odpowiedz z cytatem