Pierwsza chusta i wielki dylemat. Znajdę pomocną duszę :)?

Witam.
Jako, że moje dzieciątko ( 6tygodni) potrzebuje wiecznej uwagi a ja sama czasami wolnych rąk :) stwierdziłam, że zakupię chustę. I tu zaczął się problem. Od wczoraj siedzę i buszuję tu na forum- jednak kiedy decyduję sie na jedną, zaraz wchodzę na inny wątek i zmieniam zdanie.
Tak więc chciałabym was- doświadczone już mamy poprosić o pomoc w doborze tej pierwszej chusty.

Elastyczna czy tkana? Biorąc pod uwagę że chciałabym ją trochę poużywać a mój mały ma 6 tygodni.
To co znalazłam w miarę przyjemnych dla mnie cenach.
http://allegro.pl/nati-najwyzej-ocen...894592154.html

http://allegro.pl/chusta-elastyczna-...898521799.html

http://allegro.pl/chusta-tkana-natib...897461904.html

oraz bez linków :
-Nati grecja
-Chusta Natibaby tkana bawełniana Kolor Rodos
-LennyLamb malachit elestyczna
-LennyLamb błekitny poranek tkana
-Chusta Womar Be Close
oraz
-Hoppediz Dublin light ultra.

A może coś innego? Chciałabym ją nabyć jak najszybciej więc byłabym bardzo, bardzo wdzięczna za pomoc:mighty: i przepraszam za brak ładu i składu, ale mały marudzi u taty na rękach i trzeba szykować stołówkę ;)

Witaj na forum :)
Jak sama zauważyłaś, decyzja jest trudna. Z doświadczenia Ci powiem, że nikt Ci tu konkretnie nie wskaże co kupić, każdy ma swoich faworytów. Specjalistką nie jestem, ale z tego co się orientuję chusty przez Ciebie wybrane prawie wszystie są ok (Womar ma niepochlebne opinie ale nie wiem czemu)
Ja mam i elastyka i grecję tkaną i mimo że dla maluszków i nówek polecają niektórzy elastyka, tysiąc razy bardziej wolę tkaną, łatwiej mi ją zawiązać, a i na dłużej wystarczy.
Polecam pobuszować na bazarku forumowym, no chyba że chcesz nowiutką chustę. Ale używane zazwyczaj łatwiej się wiążą, bo są już złamane.

Zdecydowanie tkana. Kolor to już indywidualna preferencja. Moim zdaniem na początek bawełna Nati będzie ok.

kolory podałam, ponieważ może są jakieś nowsze/sarsze modele i da się to poznać po nazwach (?) :)

dziekuje, jestem wdzięczna za każdą radę:D

Stalam przed taki dylematem prawie pol roku temu. Zdecydowalam sie na Zare ellevil, duzo pozniej dowiedzialam sie, ze to trudna chusta na poczatek. Ale wlasnie na niej uczylam sie wiazac i poszlo calkiem niezle. Dlatego ja radze kupic taka chuste, jak Cie sie podoba, bo od tego zalezy, czy bedziesz chciala motac i nosic dziecko. Najlepiej uzywana, bo zlamana i tansza:)

Elastyczna starczy Ci na pewien czas tylko (gdy dziecko dobije do ok. 8kg robi się w niej niewygodnie). Chusty tkane nati, Lenny Lamb czy Hoppediz starczą Ci zdecydowanie na dłużej.
Szukasz chusty na allegro czy u nas na straganie? Zwykłe bawełenki (czyli te chusty, które wymieniłaś) są tańsze używane ;) Popatrz na chustostraganie, może uda Ci się zaoszczędzić na wydatku a przy okazji spytaj właścicielki, czy to odpowiednia chusta na poczatek Waszej przygody :)

Przeglądałam wstępnie,ale albo kolor albo cena mi nie podeszły a na allegro czy tablicy te ceny są całkiem znośne. Max 150 zł, więc wydaje mi się,że ok(?).
Miałam kiedyś styczność z Hoppediz tkaną i pamiętam że była taka "ciężka" i trochę boję się tego jak to ogarnę przy takim maluszku.
Chyba że pierw nabędę elastyczną ( widziałam jedną lannyLamb za 60-80zł) i dopiero później tkaną. Myślicie, że takie wyjście będzie wygodniejsze czy lepiej nie kombinować i od razu nabyć tkaną? Ah pewnie to też sprawa indywidualna, aaa ciężko być zielonym w temacie :hide:.

Na pewno NIE:
elastyk - szkoda kasy, za chwile i tak tkana kupisz
Womar, nie ufam im za grosz;)
Nati Rodos - fajna dla starszego dziecka, przy takim maluszku i do nauki może być za gruba i za szeroka

TAK
Nati pasiaki różne
Nati grecja - moja pierwsza chysta, bardzo fajna do nauki
Hopki cienkie, lenny

Dziewczyny ja mam podobne dylematy, tyle tylko,iż mój synek ma juz 9 miesiecy i waży ponad 10kg, jest bardzo ruchliwy. Jaka byłaby dobra chusta dla początkujacej? A jednoczesnie tania i dobrze nośna?

Cytat:

---

Zamieszczone przez marglena

Dziewczyny ja mam podobne dylematy, tyle tylko,iż mój synek ma juz 9 miesiecy i waży ponad 10kg, jest bardzo ruchliwy. Jaka byłaby dobra chusta dla początkujacej? A jednoczesnie tania i dobrze nośna?

---

generalnie z dodatkiem lnu lub wełny. Ale najlepiej wybierz, co ci się podoba i wtedy pytaj :)
Jeśli len to używany, to nowe bywają sztywne.
Storchenwiege też noszą dobrze, ale też musiałyby byc używane
albo spróbuj z nosidłami

marglena: szukaj grubszej bawełny, ew. z dodatkiem wełenki lub lnu (ale jak len to rzeczywiście raczej złamany), ale ja bym obstawała za 100% bawełną do nauki. Tak naprawdę nie dodatek ale dobre dociągnięcie gwarantuje dobrą nośność chusty, więc ważne żeby łatwo się dociągała i nie była zbyt cienka. W twoim przypadku najpierw pożyczyłabym na tydzień chustę na próbę z chustowypożyczalni albo dobrej duszyczki, bo jeśli maluch nie był dotąd noszony, może niekoniecznie akceptować taką formę transportu. 9cio miesięczniak to ruchliwy bardzo typ, niekoniecznie może chcieć współpracować, a skrepowanie do którego nie jest przyzwyczajony może go początkowo denerwować - oswajaj z chustą stopniowo. Jeśli chusta zadziała - super i ruszaj na zakupy. Jeśli nie, spróbuj mt lub nosidełko ergonomiczne. Twój maluch jest już wystarczająco duży do nich, a szybciej się je zakłada (szybciej założysz gdy dziecko marudzi w trakcie zakładania) i daje ciut większą swobodę maluchowi.

cotynato: odchodzi się od polecania elastyków, więc kilka pozycji masz już z głowy :) Nie kieruj się ceną, ale jakością, bo dobra chusta to inwestycja - nie trudno będzie ją odsprzedać, a kiepska jakość odbije się zarówno na trudności w motaniu (zniechęci cie do noszenia), jak i komforcie noszenia (będziesz odczuwać bardziej ciężar dziecka), szybko się zeszmaci i nikt jej nie zechce, więc odrzuć Womara :) Nie polecałabym ci też hopka w wersji light, szybko zacznie ci się wrzynać w ramiona, dużo lepsze są standardowe. Szukaj na początek pasiaka 100% bawełny, ważne by ci się podobał. Nie kupuj tylko za dużego rozmiaru, bo często rozmiary podane są na wyrost a im mniej materiału do ogarnięcia tym łatwiej. Ja mam 160 wzrostu i rozmiar 40/42 i z 4,2m wszystko zawiąże. Większość marek jest miękka już od pierwszego prania, więc niekoniecznie lepsza używana. Lenny Lamb jest początkowo sztywniejsza, ale Natki, Hopki, Girasole, Neobulle szybko miękną. Udanych zakupów. I pytaj o dokładną szerokość chusty. Przy takim maluchu lepsza węższa 60-70cm to jest max a wiem ze niektóre Nati były po 75cm - szyte z zapasem na wypadek gdyby się w praniu skurczyły. Babylonia też są szerokie.

Zaczynałam z Leo Storchenwiege. Miałam pożyczoną używaną. Była mięciutka, bardzo się zachęciłam. Myślę że można leosie dodać do listy dla początkujących. Używane oczywiście, bo nie wiem, jak się nówki zachowują.

Leosie też są fajne, fajnie się wiążą, dość szybko miękną. Mają znaczone krawędzie jak w Hopkach co początkowo może ułatwiać naukę. Są dość cienkie, ale moje 12 kg jeszcze poniosło w miarę. W ogóle storchenwiege to bardzo dobra marka. Chusty służą naprawdę latami, zwłaszcza pasiaki. Nowsze edycje nie są już tak sztywne jak kiedyś. Leosie przy starszakach moze nie są az tak fajne ale przy maluszkach świetnie się sprawdzają. Ja jedynie nie przepadam za tymi z nadrukiem Louis bio, te są sztywniejsze, trudniejsze do łamania.

Dziękuję bardzo za rady :) Nie sądziłam, że dostanę ich tak wiele i tak szybko :)

Co do marki powyżej znalazłam na allegro tylko 3 aukcje i to w kolorach do mnie nie trafiających- a jednak chciałabym żeby kolorystycznie mi też trochę podeszła. Chyba narazie zdecyduję się na Nati, jakoś ona mi szczególnie chodzi po głowie. Mam nadzieję że nie będę żałowała wyboru :D:D

Cytat:

---

Zamieszczone przez cotynato

Dziękuję bardzo za rady :) Nie sądziłam, że dostanę ich tak wiele i tak szybko :)

Co do marki powyżej znalazłam na allegro tylko 3 aukcje i to w kolorach do mnie nie trafiających- a jednak chciałabym żeby kolorystycznie mi też trochę podeszła. Chyba narazie zdecyduję się na Nati, jakoś ona mi szczególnie chodzi po głowie. Mam nadzieję że nie będę żałowała wyboru :D:D

---

Na bazarku wiszą niedrogie Nati, poszukaj, wczoraj widziałam Grecję za 140. O tu http://chusty.info/forum/showthread.php?t=67928 ale poszperaj, bo okazje się często zdarzają.
Wydaje mi się że kupienie tu od forumki jest bardziej pewne niż od kogoś z allegro - wiadomo że kitu Ci tu raczej nikt nie wciśnie, a na all róznie bywa... Powodzenia!

myślę, że Nati to dobry wybór. ja też jestem nowa w temacie i na początek kupiłam nowego pasiaka Nati bawełnianego. był mięciutki od początku, ale najważniejsze przy pierwszych próbach motania okazało się to, że ma różnokolorowe krawędzie. dzięki temu udało mi się szybko opanować sztukę wiązania:) bez tych różnych krawędzi nie wiem czy bym sobie poradziła;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Agulinka

Na bazarku wiszą niedrogie Nati, poszukaj, wczoraj widziałam Grecję za 140. O tu http://chusty.info/forum/showthread.php?t=67928 ale poszperaj, bo okazje się często zdarzają.
Wydaje mi się że kupienie tu od forumki jest bardziej pewne niż od kogoś z allegro - wiadomo że kitu Ci tu raczej nikt nie wciśnie, a na all róznie bywa... Powodzenia!

---

eee ja na bazarku widzę używane mocno chusty i to od drugiego właściciela po 150zeta za Natki. W tej cenie na allegro kupisz nówkę, albo przymierzoną tylko. Na allegro ludzie nie wiedzą często po ile chodzą chusty i czasem mozna utrafić fajną okazję. Kupowałam chyba tak już 3 razy i nigdy się nie naciełam. Jedynie pytać trzeba o szerokość i realną długość bo z opisem tych rzeczy gorzej tam. No i nie kupuj niczego co jest polecane a ci nie leży. To ze chusta ma ci się podobać jest priorytetem :) W Natkach naprawdę pytaj o rzeczywistą szerokość, bo Nati eksperymentowało z szerokością, długością i grubością chusty i natka natce nierówna. Dlatego też odradzano ci tu Rodos, ale myślę że tu nie o model chodzi, ale kiedy była utkana. Te różnice nie były w żaden sposób oznaczane. Zwłaszcza te nowe edycje są szersze i cieńsze, ale pytaj, bo może nie każda. Jak chusta ci się bardzo podoba, amasz kogoś kto umie szyć bez problemu moze ci też zwęzić chustę, jeśli okaze się ze po praniu szerokość jest nadal większa niż 70 i trudno ci ogarnąć tyle materiału podczas motania maluszka. Wszystko zależy jak drobre jest dziecko.

tutaj masz bardzo taniego a fajnego pasiaka nati: http://chusty.info/forum/showthread....7129&highlight=

mimezis - ja się akurat kilka razy nacięłam na allegro, bo okazuje się, że dla przeciętnego użytkownika plama na chuście nie jest istotna, ale przy odsprzedaży u nas na bazarku już tak ;) Kupiłam też na allegro girasolka z okropniastymi babolami, o których nie było słowa na aukcji... :(
no i na kilka chust kupionych na allegro, wyprane były DWIE, pozostałe z plamami np. po ulewaniu itp. :( Na bazarku mi się to zdarzyło raptem raz na znacznie więcej kupionych chust

ja jeszcze dodam, że dla chustonówek dobre będą też girasole :)

Dlatego ja bardzo rzadko kupuje chusty używane, stan bdb stanowi bdb nie równy, najbardziej lubię polować na nietrafione przymierzone lub nawet nie prezenty :D

a ja bym polecila na poczatek Ellevill, jakąś Zarę. uzywkę z bazarku,bo będzie zlamana super (a to przy starych z poprzedniej tkalni dosc istotne), albo nowkę z nowej tkalni,bo one sa od razu miekkie jak puch.

moja pierwsza chusta byla Casablanca Hoppka (i to bylo dosc ciezkie, fakt...) oraz moment pozniej wlasnie Ellevill. zaluje ze nie zaczelam od ellevillowskiej Zary od razu!

Ja zaczęłam od bawełnianego pasiaka Lennylamb - trochę sztywny był ;-) wtedy nie wiedziałam, że niektóre chusty trzeba łamać ;-) teraz poluję na używanego Storcha... myślę, że dla początkujących właściwe dociąganie może być problemem, dlatego warto wziąć pod uwagę miękkość chusty. Powodzenia!

http://allegro.pl/nati-najwyzej-ocen...894592154.html

tutaj po 160zł ,czyli bardzo zblizońa cena do niektórych używanych. M (długość ok. 470 cm) .
Tez wlasnie troche boje sie niespodzianek na uzywanych :hide:

Elevile przez to ze nie mają podwijanych krawędzi trudno dociągnąć właśnie na krawędziach, a dobre dociągnięcie okolic karczku przy niemowlaku nietrzymającym głowy to podstawa, ogony długie, bardzo skośne ( rozmiar 4,2 est prawie długości 4,7) raczej tylko utrudniają naukę wiązań. Ja bardzo lubie Ellevile, piękne są, ale nie dla początkujących z noworodkiem moim zdaniem, ale kazdy ma swoje preference :). Jeden lubi cieńsze inny grubsze chusty, jeden ślickie inny szorstkie - sprawa indywidualna. No i cenowo nie są najtańsze, a zwykle przy pierwszej chuście liczymy każdą złotówkę, potem już cena nas nie dziwi :)

cotynato: no właśnie takie pasiaczki naczęściej są kupowane na początek. To jest aukcja prosto od producenta ale są to chusty z okazji cenowych, z małymi defektami w tkaniu. Na stronie natibaby będziesz miała wybór rozmiarów. Tam tez masz dział okazje cenowe w różnych rozmiarach. Chusty tańsze z malusienkimi defektami nie przeszkadzającym noszeniu, często niezauwazalne, jak ci się chusta spodoba wyślij im maila z zapytaniem o zdjęcie i opis wady tej konkretnie chusty taki a taki model. Napisz też może jaki nosisz rozmiar i swój wzrost, a jeśli tata też chce nosić to i jego gabaryty, jak duży jest twój maluch (wzrost + kg) to podpowiemy ci rozmiar :). Te tabele są często na wyrost. Trochę tak jak z mitem że większość kobiet nosi stanik 75B Wiele osób kupuje 4,6 dla siebie 5,2 dla faceta, a potem się okazuje że facetowi 4,7 wystarcza a nam 4,2.. A w niektórych małozernych wiazaniach jak kangurek biodro czy plecaczek prosty, które są często stosowane to w ogóle wycieramy podłogi ogonami.

O, dziękuję :D Ja 176 i takie m/l a tato 184 i tez takie m/l :lol:. Dobrze że zwróciłaś mi uwagę na tę wzmiankę o defeach bo jak zwykle w całym tym zaaferowaniu nie doczytałam.:oops::hide:

A może jest jakaś mama z wrocławia która chce się pozbyć Nati? Idę popatrzę na tarfowisko też pod tym kątem :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez cotynato

O, dziękuję :D Ja 176 i takie m/l a tato 184 i tez takie m/l :lol:. Dobrze że zwróciłaś mi uwagę na tę wzmiankę o defeach bo jak zwykle w całym tym zaaferowaniu nie doczytałam.:oops::hide:

---

M/L u ciebie to 42/44?? Jeśli tak to dla ciebie 4,7 powinno byc w sam raz aby zrealizować wszystkie wiązania, z krótszej chuście zawiążesz kangurka z przodu, na biodrze i plecak prosty, ale na kieszonkę, 2x czy plecak z krzyzem braknie materiału. Tacie przydałoby się jednak 5,2 (ale nie wiem co znaczy dokładnie m/l). Jeśli głównie miałabyś nosić ty a tato czasami, ja bym celowała w rozmiar 4,7. Na teraz główne wiązania dla was to kangurek i kieszonka. Wtedy jeśli tata nie da rady zawiązać kieszonki to nie ma wyboru i musi nauczyć się kangurka, a Ty masz wybór :) Warto wziąć pod uwagę, ze Nati kroi chusty często z zapasem i czasem pomimo prania rozmiar 4,7 rzeczywiście jest np. 4,85 :) Możesz też kupić 5,2 i tobie zostaną dłuższe ogony a w niektórych wiązaniach bedziesz musiała po zawiązaniu węzła jeszcze owinąć się chustą wokół bioder.

Jakbyś znalazła mamę z Wrocławia z chustą super byłoby się spotkać i przymierzyć do rozmiaru, wtedy będziesz mieć pewność 100% jaki rozmiar jest dla Was najodpowiedniejszy. Polecam też warsztaty i konsultacje wiązania z doradca w twoim mieście - masz wtedy mozliwość nie tylko zdobyć wiedze na temat jak nosić i nauczyć się dobrze dociągać, ale także pomacać na żywo chusty różnych marek, potestować w czym najlepiej wam się wiąże i w jakim rozmiarze.

Udanych zakupów i miłego noszenia :)

38/40 przynajmniej tak to wypada w rozmiarówce ciuchowej :).

Dzięki :) i warsztaty też przeglądałam ale dopiero 6.11 są a ja potrzebuję chusty na gwałt ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez cotynato

38/40 przynajmniej tak to wypada w rozmiarówce ciuchowej :).

Dzięki :) i warsztaty też przeglądałam ale dopiero 6.11 są a ja potrzebuję chusty na gwałt ;)

---

to za tydzień tylko :lol:

Ja wiem:hide:, ale teraz mały ma jakieś "gorsze" dni i większość doby przy cycku albo na rękach i te 7 dni to wieczność się wydaje ;) Tym bardziej kiedy wiem że przez te dni będę znowu trochę unieruchomiona :)

A to 4,7 z ciut zapasem być powinno, ale 4,2 mogłaby być za krótka zwłaszcza jak maluch urośnie i będziecie motać się na grubsze ubrania.

A macie tam klub kangura? Mozna tam wypozyczyć chustę, chustujesz się tydzień, idziesz na warsztaty a po nich robisz zakupy. Ja bym tak zrobiła :) Warto jest popróbować z chustą przed warsztatami zeby wiedzieć co sprawia trudność, o co konkretnego dopytać. Ja tak żałuję że dopiero po 1,5 roku poszłam się szkolić a przecież miałam kontakt z chustomamami i forum! Czasu nie cofnę, ale załuję.. No cóż, kolejne dziecię będę nosić prawidłowo już od samego początku :)

Cotynato, a z jakiej części Wrocławia jesteś?

mimezis, nowe Elleville maja podszyte krawedzie, poza tym sa bardziej "puchate" od starszych "sztywniakow", miekkie od nowosci, no a dla mnie osobiscie dlugie, cienkie ogony byly bardzo pomocne przy nauce wiazania-latwiej mi sie z nimi motalo.

ale fakt ze najtansze nie sa, ot taka tylko moja dygresja byla:)

Cytat:

---

Zamieszczone przez green_naranja

mimezis, nowe Elleville maja podszyte krawedzie...

---

Serio??? Od kiedy mniej wiecej? Niedawno dolaczyłam do grupy ellevilowej na facebooku i jestem nie w temacie! Ale u nas na bazarku jeszcze nie spotkałam się z ani jedną taką, więc chyba od niedawna. Ty fanka wielka ellevilów, pewnie nowe jedwabie do ciebie takie przyszły? To po kolejnej zmianie tkalni? Czemu zmienili sposób tkania - nie wiesz? Bardzo jestem ciekawa. Przepraszam za offtopic, ale news jest to dla mnie spory. Znikam szukać czy jest jakiś wątek na ten temat, jeśli nie warto założyć.

Cytat:

---

Zamieszczone przez demona

Cotynato, a z jakiej części Wrocławia jesteś?

---

Stare miasto :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez cotynato

Stare miasto :)

---

jakby Ci się chciało na Żerniki podjechać to szybki kurs motania mogłybyśmy zrobić;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez mimezis

Serio??? Od kiedy mniej wiecej? Niedawno dolaczyłam do grupy ellevilowej na facebooku i jestem nie w temacie! Ale u nas na bazarku jeszcze nie spotkałam się z ani jedną taką, więc chyba od niedawna. Ty fanka wielka ellevilów, pewnie nowe jedwabie do ciebie takie przyszły? To po kolejnej zmianie tkalni? Czemu zmienili sposób tkania - nie wiesz? Bardzo jestem ciekawa. Przepraszam za offtopic, ale news jest to dla mnie spory. Znikam szukać czy jest jakiś wątek na ten temat, jeśli nie warto założyć.

---

na bazarku sprzedalam wlasnie nową Tri-Sugar, zobacz sobie w watku o wakacyjnych nowosciach ellevillowskich zdjecia, pokazalam tez krawedzie i opisalam co i jak:)
naprawde warto sie zakochac na nowow w Ellevillach!

fabryke zmienili w tym roku, od wakacji wszystkie chusty sa podszyte i mieciutkie jak kaczuchy:)
zmienili, bo stara byla do d..y, same babole wychodzily, i afery od ludzi.

a, nowego silka tez mam, (i tez jest watek osobny), niebieskiego, a rozowy wlasnie idzie, chyba wyjechal z Norwegii przedwczoraj.
nowe silki sa grubiutkie i przyjemnie bardzo!

ok, koniec OT!

nie chce otować więc green_naranja pisze do ciebie pw!

mimezis i karusek dzięki dziewczyny za pomoc; Mój synek od 4 miesiąca życia jest noszony w nosidle ono natural - z przodu, z tyłu próbuje wychodzić, więc wolę zmienić nosidło na chustę, która bardziej przylega do ciała. Na początku byliśmy na warsztatach, próbowaliśmy z chustami wiązanymi, ale nam nie przypadły do gustu, synek wyrywał się i płakał. Po kilku miesiacach jednak chciałabym wrócić do tematu i zobaczyć jak będzie i czy nam sie uda. Dlatego właśnie chcę cos znaleźć praktycznego w dobrej cenie :)

a to inna bajka :) powodzenia!