Elastyk dla wcześniaczka- który?

Witam

Moja koleżanka urodziła tydzień temu malutką Zuzię, Zuzia ma się dobrze, mimo, że urodziła się w 32tc.
Ania dostała już maleńką do "kangurowania" i tym samym zrodził się wśród znajomych pomysł, żeby im kupić elastyka (Ania wcześniej wspominała że chce chustować:D ).

Także która chusta elastyczna będzie najlepsza dla wcześniaka? Są jakieś znaczące różnice?
W sondzie wygrywa Gabi i Polekont, czy któraś z tych będzie dobra?
Na dniach chciałybyśmy wybrać, bo potem przesył, dostarczenie tego dziewczynom do szpitala w innym mieście... i malutka pewnie miesiąc skończy ;)

No i może są tutaj mamy, które chustowały wcześniaki?? Wszelkie rady mile widziane. :D

Hej! Ja jestem mamą wcześniaka z 34tyg. Chustuje szkraba w elastyku Polekont. Jestem z niego bardzo zadowolona. Mała miała zalecone podwójne pieluchowanie więc kołyska odpadła. Noszę ją tylko w pionie.

A od którego tygodnia życia się chustowałyście?
Malutka ma ledwie 1200g, więc pewnie i tak na początek trochę strach... Ja moje 3 kilowe dzieci z drżeniem rąk chustowałam po raz pierwszy ;) a co dopiero takiego okruszka.

gdzies byl watek o takich specjalnych opaskach (?) do kangurowania wczesniakow, chyba Magdalena je ma w swoim wklepie (starszak mi grzebie poklawiaturze, nie moge teraz poszukac...) (w dziale reklama chyba to bedzie...)

Właśnie ktoś pisał o specjalnych chustach dla wcześniaków. My chustowałyśmy się jak mała miała ok 2 i pół kilo ale nie za czesto. Raz dziennie po godzinie, półtora.

Opaski o których piszecie nie służą do jako takiego noszenia dzieci tylko do kangurowania wczesniaków a kangurowanie to nie noszenie w sensie chodzenie z dzieckiem ;)

Jesli na oddziale wcześniaków zalecono kagurowanie i pokazano mamie jak to robić to chwała im za to !
Niech sie kangurują jak najczęsciej coby maleństwo rozwijało sie i przybierało na wadze :)


Ja osobiscie polecałabym jednak chuste tkaną oraz doświadczonego doradce w wiązaniu i pracy z wczesniakami.
Ja na warsztatach miałam wiele wcześniaczków jaki uczestniczyłam w kilku szkoleniach/konferencjach co do kangurowania wczesniaków.Jak bedziesz miała szczegółowe pytania pisz na pw. Jednak osobiście uważam że powinniście poprosić doświadczonego doradce o indywidualne spotkanie .

Na razie chyba spotkanie z doradcą odpada, bo obie są w szpitalu. Mała na oddziale, mama w hotelu szpitalnym, i jeszcze długi pobyt przed nimi..
A nasze zachodniopomorskie to niestety nie jest zagłębie chustowych doradców... Chyba, że w Szczecinie jest lepiej?

Biedronko, dziękuję, jakby co napiszę PW, zobaczymy jak sprawa się potoczy :)
A co do tkanej- serio? Sama zaczynałam od tkanej,nigdy nie miałam w rękach elastyka, ale myślałam, że dla takiej kruszyny lepszy elastyk? :)

tam gdzieś macie certyfikowanego doradce nawet ;)
w Gdańsku !

Marta powinna być obyta w noszeniu wczesniaków :)ma nick malabru,moze napisz do niej :)

Chusta elastyczna ma swoich zwolenników jak i przeciwników .Ja osobiście uwazam że w chuscie tkanej łatwiej prawidłowo ułozyc malutkie dziecko a co dopiero wczesniaczka .Do tego chusta elastyczna sprezynuje minimalnie przy chodzeniu co niekoniecznie jest dobre dla dzieci urodzonych przed czasem.
jednak powtarzam ponownie że to tylko moje zdanie :)

ja bym byla stanowczo za tkaną - lepiej podtrzymuje wcześniaczka i nie ma aż tak duzego ryzyka, że sie zwinie w wisoadlo pod nozkami, jak w elastyku

a skad dokladnie jestescie?
mam troche doswiadczenie w kangurowaniu wczesniakow :)

Moja Lila jest z 32 t.c.
Chustowaliśmy się dopiero po wyjściu ze szpitala, od jakichś 2,5 kg i to od razu w tkanej - grecja mięciutka była super (i zresztą jest do dzisiaj nr 1 :-))
Elastyka nie mieliśmy w ogóle i dało radę ;-)
Też kangurowałam małą w szpitalu, ale wtedy jeszcze o chustach nic nie wiedziałam, a co dopiero o opaskach do kangurowania. Myślę, że taka opaska na początek (tzn. w szpitalu) byłaby ok, ale tylko i wyłącznie do kangurowania a nie do noszenia jak napisały wyżej dziewczyny. Potem to od razu tkaną jakąś lepiej wybrać IMO - wybór jest teraz chust olbrzymi, byle mięciutka była ;-)

Dzięki, wielki dzięki za odzew :D

Nie wiem jaki ma Ania (mama małej) teraz pogląd na noszenie wcześniaków, ale myślę, że na wyprawy w chuście ruszać nie będzie, raczej typowo kangurować, tulić i wygrzewać Kruszynę na początku, a może będzie się obawiać wkładać takiego malucha, albo czekać aż wyjdą do domu :) Może więc faktycznie zacznę szukać tkanych, bo na dłużej im starczy :D Oby im się spodobało noszenie.
Ale nadal wszelkie opinie miło widziane!!!

roni, ja jestem z pomorza środkowego, z Koszalina dokładnie (do okolic trójmiasta mam ponad 200km).
Dziewczyny są z pobliskiego mniejszego miasta, ale obecnie leżą w szpitalu Szczecinie i jeszcze tam pobędą.
W naszych okolicach nie było nigdy żadnych warsztatów... jedne miały być, ale coś nie wypaliło- mało chętnych było... Doradcy najbliżsi w Poznaniu, a to też kawałek.

aniu, czyli z tkanych Grecja mięciutka była od początku?- zapisuję sobie :D
To może jeszcze jeśli o tkane chodzi- jakie byłyby najlepsze?

znalazłam w spisie doradców, że ridibunda jest ze Szczecina

Marto, z doradcą to nie podpowiem za bardzo, ale jeżeli o chustę chodzi, to Grecja od początku jest mega miękka i fajnie pulchna ;)
i w ogóle żakardy mają to do siebie, że nad nimi pracować (łamać) na początku nie trzeba.
dla mnie nr 1 to ślimaki didkowe z kaszmirem. po wyjęciu z pudła od razu mięciusieńkie i baaardzo przyjemne.

jak już tkaną to bym poleciła dla takiego maluszka coś węższego - np nati z bambusem 60cm, cieniutka i mięciutka no i mniej materiału do ogarnięcia, bo na takim szkrabie każdy cm pewnie się liczy... :)

Nosiłam mojego wczesniaka ( 36 tc, więc duży wcześniak) w elastyczej BB, ale gdybym wiedziałą wtedy to co wiem teraz wybrałabym tkaną najepiej coś milutkiego i miękkiego, szerokiego na 60 cm - nati z bambusem na przykład. ( złamane LL pasiak lub ellelevila też) Ważne jest to, zeby mama sie spotkałą z doradcą- bez tego ciężko jej bedzie dobrze nosić.

a ja wpją młodą 35tc nosiłam w elastyku niby przeznaczonym dla wcześniaków, faktycznie chusta była węższa i jakby lekko "profilowana", potem był zwykły elastyk i dopiero tkana, wcześniej moja młoda nie dała się przekonac do przeskoczenia od razu do tkanej

Dobra, na razie z zapałem szukam jakiejś chusty :) (nie jestem w temacie... ale czy Grecje są już niedostępne? widzę w sklepie natibaby tylko jedną jedniuśką 4,2...)

A o doradcy oczywiście pomyślimy, namówię Anię na spotkanie z doradcą, ale to jak dostanie już chustę. :)

Grecje są fajne właśnie dlatego, że nie są za szerokie, a ja miałam jeszcze diamentowy bambus nati - też fajna, od samego początku mięciutka i delikatna dla takiego maluszka ;-)
Ale mnie zaskoczyłaś z tym, że ciężko grecję kupić. A swojego czasu zatrzęsienie ich było :-)

Teraz widzę, że są gdzieniegdzie w sklepach :)
Aniu, Grecje mają jak widzę po 70cm szerokości, więc standardowo. Bywały węższe?
Oczywiście piszemy tu o bawełnie? Czy może Grecja miała inny skład też?

Jaki skład chusty byłby najlepszy?
Padły tu już bambus i kaszmir.
Co jeszcze ma znaczenie przy maluśkim dziecku?

PS. jak zmienić temat wątku? Toć szukam już prawdopodobnie tylko tkanej :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez martalicja

PS. jak zmienić temat wątku? Toć szukam już prawdopodobnie tylko tkanej :)

---

edytuj pierwszy post w trybie "Zaawansowana edycja"

Moja grecja milkowa bawełna ma 63 cm szerokości.
Grecje są też z wełną (merynosową, więc nie gryzą) i one nawet węższe chyba nawet troszeczkę bywają. I z tego co dziewczyny piszą wełniane też są mięciutkie i jeszcze lepiej noszą niż bawełna. Ale ja dla takiego maluszka wełny bym nie brała, bo nie wiadomo jak zareaguje skórka i czy uczulonka nie będzie maleństwo miało na wełnę...

Bambus jest na tyle fajny, bo mięciutki i ma właściwości antybakteryjne i polecany jest do skóry wrażliwej.
Przynajmniej dla takiego maluszka u mnie diamentowy bambus nati też się sprawdził super. Ale IMO ta chusta jest lepsza dla mniejszych dzieciaczków, a grecja posłuży wiele dłużej ze względu na super nośność ;-)

Ja swojego wcześniaczka (35tc) nosiłam od 2tyg, czyli jak mała miała jakieś 2,5kg, może ciut więcej. Nosiłam ją (i nadal noszę) w elastyku LennyLamb- miłość od pierwszego noszenia, zarówno moja jak i małej ;)
Mimo, że jestem z tej chusty bardzo zadowolona, to teraz wybrałabym od razu tkaną- takiego kruchego maluszka dużo łatwiej zamotać w tkaną (choćby kangurek) niż w elastyka...

a ja właśnie sobie chwaliłam elastyka dla wcześniaków, tkana się u nas potem fajnie sprawdziła

Ja mam bliźniaki-wcześniaki. Kangurowałam w szpitalu, a po 1 m-cu (chyba nie miały wtedy jeszcze 3 kg) zaczęliśmy je chustować. Pożyczyliśmy na próbę chustę elastyczną i tkaną. Ja wolałam w tkanej nosić, a tata w elastyku.

a jak w szpitalach reagują na chusty używane w celu kangurowania. Ja co prawda ciążę mam donoszoną, ale nasza córka ma podejrzenie hipotrofii i na dzień dzisiejszy ma wymiary zamiast na 37,4 tc to 32-33 tc. Waga wychodzi mniej więcej 2 kg. Syna nosiłam na początku w elastyku LL i zastanawiam się co przygotować do szpitala gdyby mała musiała tam trochę czasu spędzić... Chyba opaski do kangurowania nie ma sensu ?

Cytat:

---

Zamieszczone przez magda.bam

Chyba opaski do kangurowania nie ma sensu ?

---

Ma sens, szczegolnie jesli bedziesz lezec (pollezec).
Personel do chust ma podejscie rozne, zazwyczaj wynikajace z tego, ze ma byc zdrowo i higienicznie ;)

Jesli chcesz pare rad, to napisz do mnie maila kasia@chustomania.pl

Hmm, tak na swoim przykładzie Ci powiem, że opaska do kangurowania chyba bardziej zdałaby egzamin. Z tego prostego powodu, że nie dałabym rady zamotać małej ze wzgledu na te wszystkie przewody, rureczki do których była popodłączana... Wkładałam ją po prostu za koszulkę elastyczną i było ok. Ale wtedy to ja o chustach w ogóle zielonego pojęcia nie miałam ;-)

edit: magda, jak tam po badaniach? idę szukać wątku

Cytat:

---

Zamieszczone przez ania

Hmm, tak na swoim przykładzie Ci powiem, że opaska do kangurowania chyba bardziej zdałaby egzamin. Z tego prostego powodu, że nie dałabym rady zamotać małej ze wzgledu na te wszystkie przewody, rureczki do których była popodłączana...

---

No wlasnie, dlatego w praktyce szpitalnej najlepiej sie sprawdzaja opaski i chusty elastyczne.

Jestem ze Szczecina i jestem doradca. Niestety teraz jestem za granica i wroce za 2 tygodnie.

Jakby co to moge podac namiary na mamy w Szczecinie ktore nosily wczesniaki oraz na fundacje w Szczecine w ktorej sa ludzie doswiadzczeni w opiece nad wczesniakiem. Jak wroce to tez moge pomoc.

no i urodziłam Różę 1,5 tygodnia temu. Dziś waży 2300, wczoraj pierwszy raz zamotałam ją w tkaną, ale jakoś nie jestem pewna że zrobiłam to idealnie, na takim małym ciałku trudno to ocenić bo materiału jest w moim odczuciu za dużo w stosunku do wielkości ciałka córki. a wymiary po urodzeniu 2100 i 47 cm.
wczoraj włożyłam ją w 2x, ale wiem że kangur byłby lepszy tylko jakoś mi nie idzie...

No zdecydowanie kangur byłby lepszy:) może znajdzie się w pobliżu jakaś pomocna chustomama, która ci pokaze co i jak. Albo wybierz sie na warsztaty, w których programie bedzie kangur