Tak z wyższością odpowiedział mój M pani na promocji Pampków. Tak, tak, to ten sam M co kiedyś kupy nie chciał spłukiwać. Kocham go!!!:)
Wersja do druku
Tak z wyższością odpowiedział mój M pani na promocji Pampków. Tak, tak, to ten sam M co kiedyś kupy nie chciał spłukiwać. Kocham go!!!:)
:applause::applause:
jak to kobiecie do szczęścia niewiele potrzeba :D
a co ona na to? :lol:
Brawo dla M! :D
Brawo dla męża!
hahaha :lool:
wielkie brawa dla męża :applause:
Brawo dla M :D
mój póki co ma to samo z tą kupą. jak go przekonałaś?
Mojego kochanego M nie musiałam przekonywać- sam się przekonał do wielo- i nie ma problemu ze zmianą, cokolwiek by w nich nie wylądowało ;) nawet latawiec wiąże :D i mam zielone światło na kupowanie pieluszek yuppeee ;) "sama wiesz, co jest najlepsze" kocham baaaardzo mojego męża :)
Super, gdybyście mojego słyszały jak na Targach zachwalał noszenie w chuście i wielo to też duma mnie rozpierała , co prawda pieluszki jeszcze mu się mieszają :D
Brawa dla m .Mój ostatnio się odważył i ubrał małą w formowankę i otulacz.
dopre :) i :applause:
mój się sam przekonuje a idzie to etapami, jak dziecko, musi w swoim tempie do pewnych rzeczy dojrzeć. Minęliśmy już: "mam nadzieję, że wiesz co robisz, ale ja tego nie będę zmieniał", i "ale mu ładnie w tych pieluszkach" potem "jak siku to ja przewinę" i "mogę sobie wybrać kolor?" :). A ostatnio była prośba o instrukcję postępowania w przypadku kupy. I pytanie: "kupić Ci? :D
Jeszcze zostało mu przekonanie się do dłuższych wyjść w wielo.
jak Was czytam dziewczyny, to mi przychodzi do głowy takie znane przysłowie: "Przez pieluchę do serca kobiety" :D
ale zachwalał dobrze ;) jednej Pani gdy zapytała ile potrzeba takich pieluszek powiedział, że ... 80! :) No chyba, że przez ten ryk z głośnika ja coś źle usłyszałam he, he
Mój mąż też się chwali wśród znajomych, że używamy wielo. Tylko on bidulek myśli, że one trochę mniej kosztują...
hihiih a tego nie słyszałam i nic nie mówił o tym a ryk był chwilami straszny.
Aż z ciekawości do niego zadzwoniłam i zapytałam, potwierdził ze była taka sytuacja i ze powiedział, że 8 na dobę i że obok była dziewczyna, która mu powiedziała że 10- 12 zupełnie wystarczy, to byłaś Ty?:)
kurcze, a mój nadal sceptyczny
a o wielo mówi: Twoje pieluchy :(
Moim zdaniem nic na siłę. U nas mąz znajomym nawet przy jedzeniu opowiada jakie to ekonomiczne ( z błędu nie będę go wyprowadzac ;) ) i że skończyły sie problemy z odparzeniami :)
Podkresla że nic nie śmierdzi i że to bardzo proste. Dziwi sie wręcz że inni używają pampków :)
mój czasem cichaczem jeszcze założy jednorazówkę (bo może kupa będzie :rolleyes:), ale ostatnio pięknie wypłukał megakupsko z kieszonki i uwielbia słowo FLIP. więc ku dobremu :lol:
Na targach jedna pani zapytała czy to sie zakłada na pampersa? no i mąz wyjaśniał co, do czego i na co :D
moj maz tez na lewo i prawo opowiada o wielo i chustach
Bo te "eMy" to reformowalne są :D.
Mój też na początku powtarzał, że wydziwiam (a to dlatego, że każdy pediatra i położna w szpitalu nas krytykowali) i czemu nie możemy tak jak inni.
Teraz tłumaczy każdemu jak ciemnocie ile czasu rozkłada się pampek, a mnie pyta czy założyć tetrę, formowankę czy kieszonkę :).
Z chustą od razu się polubił :).
Fajowsko :) U nas to samo - zadręcza znajomych spodziewających się dzieci chustami, pieluchami i terrorem laktacyjnym. Ostatnio o dziecku swojej kolezanki mówil "biedne takie, butelkowe i wózkowe".
to mój mąż chyba wszystkich tu obecnych mężów i niemężów bije w takim razie na głowę, bo to ON chciał przejść na wielo :p ja po kilku próbach z pieluchami testowymi spasowałam.
ale po paru miesiącach mój małżonek SAMOWOLNIE założył tu wątek pt. "jak zacząć?" i dzięki forumowej pomocy zaczęliśmy ;)
i oczywiście brawa dla męża demony ;) Rafał, brawo :applause:
noo to teraz sie Demona jeszcze bardziej rozszaleje z zakupami pieluch :)
hehehehehehhe nooo bo w koncu teraz masz pozwolenie w pełni :)
brawo! :-)
mnie duma strasznie rozpierała, kiedy mąż opowiadał swojemu przyjacielowi, któremu w grudniu urodzi się maluch, o wielo :-) że to takie zdrowe, oszczędne i że dziecko szybciej na nocnik siada i w ogóle :D
Moj się nie sprzeciwia i nic nie mówi jak kupuję chusty, ale tak myślę ,że jest za noszeniem , wielo i karmieniem .