Flip mi przecieka - to jednak wkład...:-(

Help!
Uzywam Filpa z wkładami mam sucho.Do tej pory było fantastycznie,ale od kilku dni cos jest nie tak.Mimo ze wkład jest włożony prawidłowo,pod pulowe zakładki itd ,Tochowi robi sie wilgotna plama na pleckach. Macam ten otulacz i jest mokrawy ,chociaz wklad jeszcze by troche dał rade wytrzymac....Czy komus tez tak sie dzieje?Co jest grane?
Poza tym wkłady mi strasznie poszarzały.Niby mi to wisi,bo to tylko wklad ale przyjemniej jest jak jest taki bielusieńki .Jak go zreanimować?
Ech...dzisiaj jestem pieluchowo sfrustrowana....

ja sie jeszcze nie znam dobrze bo sama zaczynam ale wydaje mi sie że wkład zatłuszczony masz i dlatego nie wsiąka tylko "szuka dziury" i wycieka, pleckami najłatwiej jak dziecko leży. namocz wkłady w płynie do naczyn na kilka godzin, potem dokładnie wypłucz i wypierz. powinno pomóc. ja ostatnio reanimowałam wkłady bo kupiłam w strasznym stanie i aż mnie odrzuciło. pranie na 90 st z kwaskiem, potem z sodą, ale tak sobie dało. namoczyłam w sodzie na noc i przejaśniały troche. potem namoczyłam w płynie do naczyn, wypłukałam i na koniec wyprałam w samym bio nappy fresh. chłoną super :) białe juz chyba nigdy nie bedą ale też nie wyglądają tak jak przed reanimacją :)

oooooooooooo to jestem zdziwiona. U mnie flipy niezawodne są.

u nas też flipy królują póki co bez żadnej wpadki, może faktycznie nie wsiąka Ci we wkład tylko spływa po nim siku?
niektóre mamy skarżą się że polarek w kieszonkach nie przyjmuje wilgoci tylko wszystko na boki wycieka i to jest chyba kwestia zatłuszczenia materiału
a może wyprałaś w dużej temp i się trochę rozpuścił? wydaje mi się że w upały od suszenia na ostrym słońcu też może się rozpuścić

ale co sie mogło rozpuscic? hmmm... polar, mikrofibra?

nie,rozpuscic to ten wkład sie nie mógł! ;-) Poza tym ja na Islandii mieszkam,wiec upałów u nas niet!

Tak sobie myślę,że nie mam pojęcia czym mogłyby sie te wkłady zatłuścic...Nie uzywam nic poza proszkiem...No w sumie od klocka mogą...Spróbuję je odtłuścic,moze to cos da...

Margericie chyba chodzi o to, że pul mógł się rozpuścić, a nie wkład :lol:


Mnie też wydaje się, że wkład mógł się zatłuścić. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się nam, żeby jakaś pielucha przeciekła na plecach. Jeśli już, to z przodu przy nóżkach albo na brzuchu. Chłopcy w ogóle głupio sikają, z przodu się przelewa, a tył suchy. dziewczynki jakos bardziej równomiernie to rozkładają :)
Jeśli Antkowi przelewa się plecami, to ewidentnie spływa po wkładce zamiast w nią wsiąkać.
A może proszek masz z mydłem?

powiem szczerze, że mnie wkład z Flipa jakoś nigdy nie zachwycał chłonnością. Nigdy natomiast nie przeciekało na plecy...

dla mnie wkład do filpa jest do d...
ale to dal mnie
z ręcznikiem z ikea flip był niezawodny

U mnie też flip się spisuje. Wkład daje radę. Ale czy otulacz od zewnątrz jest gdzieś mokry?
Bo może faktycznie pul gdzieś się przerwał, rozlazł, przetarł czy co tam jeszcze?

A czego szukac w opisie składników proszku zeby wiedziec ,ze mydło jest lub,ze go nie ma?
Pul wydaje sie byc ok, tym bardziej ,ze oba otulacze tak sie zachowuja,wiec chyba to to ten wkład....

mi sie te wkłady spisuja, wytrzymuja nawet 4-5 godz jak zapomniałam przebrac, ale to moze dlatego ze ja mam jeszcze małe dziecko- 2 miesiace ;) hmm... dziwi mnie ze przecieka, u nas zadnej wpadki puki co

też bym stawiała na proszek, w czym pierzesz? Namocz w płynie do naczyń wkłady i powinno wrócić do normy :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez kubutkowa

A czego szukac w opisie składników proszku zeby wiedziec ,ze mydło jest lub,ze go nie ma?

---

Mydła ;)
Z tym, że do pięciu procent mydła mają nawet proszki specjalnie do pieluch, więc tyle chyba nie zaszkodzi.

erith :-) nie ma nic o "soap" jest za to masa chemicznych ingrediencji...

Mocze je właśnie w płynie do naczyń,zobaczymy!

Cytat:

---

Zamieszczone przez erithacus

Margericie chyba chodzi o to, że pul mógł się rozpuścić, a nie wkład :lol

---

Dokładnie :-)

do prania oprócz proszku możesz dodać sody oczyszczonej - zmiękczy , wybieli ...
a jak poszarzałe - wrzuć na słońce, niech się tak suszy, nic lepszego do wywabiania plam nad świetlne promienie nie znalazłam :)


dont łory, będzie sucho! :)

U mnie mikrofibrowe wkładki traciły chłonność ponieważ chłoneły proszek przy praniu. Stosowałam kilkakrotne pranie bez proszku w temp 60st (aż się przestanie pienić) ale to bardzo nie ekonomiczne. Namaczanie na noc w kwasku cytrynowym tez świetnie oczyszczało te wkłady. Mikrofibra ma tę wadę niestety że trzeba ja dodatkowo często oczyszczać.

wyprałam w płynie do naczyń, gotowałam w garze z kw cytrynowym,płukałam i płukałam....Nic to nie dało.Założyłam mu dziś świerzutki wkład i g...zalał się.To nie może być otulacz,ponieważ wczoraj użyłam dokładnie tego samego z tetrą i było ok.
Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł jak zreanimowac te wkłady???

myślę że powinnaś się udać do magdy po poradę ;)

a jeszcze zapytam ile ich używałaś może jeszcze chłonności nie nabrały??

Magda jest bezsilna....Uzywałam ich miesiąc,wiec to nie to...Chłonęły bosko, a tu nagle taki klops!

A co się dzieje jak nalejesz na niego wody? Spływa czy wchłania? Sprawdź to samo po obu stronach wkładu i porównaj z jakim dobrym wkładem.
A potem napisz do producenta.

wymysliłam,ale nie gwarantuję efektu;)
weź jednego flipa wsadź do gorącego roztworu octu z wodą (tylko tego octu tak od serca wlej,baaardzo dużo) i potrzymaj tak z kilka godzin,najlepiej w słoiku z nakrętką,bo ocet paruje.potem wypłucz tak żeby zapach znikł,co może trochę potrwać,możesz wrzucić do pralki z ciuchami zanim zacznie się program płukania,tylko bez płynu do płukania-żeby szybciej było.
ocet jest sporo silniejszy niż kwasek,zobaczymy,jak to nic nie da to zrobiłabym flipom pa pa od tyłka i używała jako ścierek;)

No więc , zrobiłam test wchłaniania.Po stronie "przy pupnej" nic nie wchłonęło,cała woda spłynęła jak po pulu.Strona chłonna wchłonęła ok.Stad wniosek ,ze ta strona "mam sucho" sie pozatykała....Ocet?

spróbuj z octem. ale to ciekawa sprawa, że nawet kwasek nie dał rady. no i zastanawiam się, co mogło polar aż tak zatłuścić. kupa? bo ewentualny tłuszcz z proszku puściłby w kwasku. w sumie jak sobie przypomnę pierwsze kupy zośkowe, jak na samym mleku jechała, to faktycznie tłuste były. ale żeby aż tak?

Cytat:

---

Zamieszczone przez zosinamama

co mogło polar aż tak zatłuścić. kupa? bo ewentualny tłuszcz z proszku puściłby w kwasku. w sumie jak sobie przypomnę pierwsze kupy zośkowe, jak na samym mleku jechała, to faktycznie tłuste były. ale żeby aż tak?

---

No właśnie....Nie stosuje żadnych kremów ani oliwek,a jesli stosuje,to zakładam pampersa.Jestem wkurzona ,bo 6 wkładów mi sie do smieci nadaje....

Magda, napisz do producenta. Ciekawe co odpowiedzą.