http://www.chusty.info/forum/showthr...highlight=pean
proszsz
Wersja do druku
Miałam przyjemnośc testować Flaminga i dostaje ode mnie 5! Świetna nośność, super sie dociąga- nic nowego nie wymysle :)
Mam Paula rozm. 6. Jest uroczy! Lekki, nie za gruby, łatwo się dociąga i ładnie trzyma. Bardzo go lubię.
testowałam flamingo-cieniusi, milusi , dobrze nosi.Chusta na 5.I gdyby nie ten róż to bym dalej nie posłała -hahaaa
tez testowalam Flaminga swietny jest tylko ten kolor :P
Testowałam indio flamingo. Kolor nawet mi przypadł do gustu;) Moim zdaniem to taki delikatny róż. Nawet mąż powiedział, że ładny kolor;)
Łatwo mi się dociągało ale po jakimś czasie miałam wrażenie, ze się poluzowała. Hania opadła mi w dół co wyraźnie czułam podczas dłuższego spaceru. Jak się pochyliłam to duża przerwa była między nami. Przed wyjściem napewno tak nie było, bo zawsze sprawdzam.
Mam indio loden i tez mam podobny problem.
Dla porównania mam różowe lilie i one świetnie noszą. Jak zamotam przed spacerem to tak samo jest po powrocie.
Nie wiem, może indio mnie nie kochają albo ja robię coś nie tak;(
Mam testowego flaminga
Wszystko mi sie w nim podoba, niesamowicie miękki i miły. Bardzo dobrze nosi pomimo tego, ze to sama bawełna. Kolor tez piekny i bez problemu noszę w nim Michała. Chusta na 5
Sama chcę sobie taka sprawić
a mnie pasiak nie przekonał... zobaczymy jak jedwab bo będzie okazja w przyszłym tygodniu pomacać...
ale słyszałam, ze stare indio są ok a nowych lepiej nie kupować
testowałam flaminga i to była miłość od pierwszego wejrzenia :love: wlaśnie głównie przez ten kolor... taki słodki, różowiutki, dziewczyński :mrgreen: Nośność świetna, milutki, mięciutki, dobrze się dociąga. Chusta na 5+
U mnie też był flaming. Nie moge powiedziec jakiegos bardzo złego słowa na tę chustę, ale ja chyba jestem nieuleczalnie chora na zary....
Porównując od zar dociagało mi sie gorzej ale to dlatego ze ja lubie chropowatosc zar, to indio było mięciutkie jak flanelka. I w trakcie spaceru mialam wrazenie ze pupa małej wędruje niżej niz na początku..ale to moze kwestia dociagniecia i mojej nieumiejetnosci. Jednak bede twierdzic ze chropowate chusty dociaga sie lepiej bo jesli sie nimi ciasno otuli dziecia to sie nie przesuwaja w trakcie samego wiązania i dociągania - a taki problem z indio miałam (z reszta jak i z innymi flanelkowatymi chustami)
Nie dałabym je jednak jakieś niskiej oceny bo jesli chcialabym cos flanelkowatego pomyslalabym o indio bo jest super mięciutkie i miłe w dotyku.
Acha, ale kolor taki mogli sobie darować ;) Czulam sie troche jakbym latała w materiałe na majty :)
Co sądzisz o didkach to pytanie prawie jak co sądzisz o chustach?
Są tu brzydkie pasiaki, Sa nudne do bólu indio, no ileż mozna? Ale są też i ślimaki - piekne i wisienki cudeńko.
Sama jestem posiadaczką lisy, kupionej troche przez przypadek, chusta jest świetna, troche podobna do leosia ale bardziej sznurkowata. Cienka!! robi malutki węzeł, jest póki co sztywna, dość łatwa w dociąganiu i ogólnie dość niepozorna, ale nosi bosko, chyba nawet lepiej od leosia.
Dotychczas macałam 2 didki - czarno-białe indio jakoś mnie nie przekonało, natomiast różowe lilie kocham coraz bardziej :)
A ja od niedawna mam 2 indio - natur z wełną i bawełnianego flaminga- oba uwielbiam i powoli pozbywam się innych chust ;)
Witam. Przyznam się że po dłuuugim czytaniu Waszych wypowiedzi zdecydowałam się na chustę Simon Didymosa i jestem nim zauroczona. Może to kwestia podekscytowania nowym zakupem (mam simona dosłownie od godziny), ale wydaje się być idealna. Wcześniej próbowałam kilku chust, ale nie umiałam ich dociągnąć i mój mały (ma 7 mies.) każdorazowo po kilku minutach wisiał mi pod brzuchem :( Z simonem wiązanie poszło elegancko i sprawnie, a młody śpi - niech to będzie najlepszą recenzją. Wielkie TAK dla didka.
jestem w posiadaniu dwoch didkow- motylkow walentynkowych i iryska. dla mnie bomba, zwlaszcza motylki. chusta wrecz sama sie wiaze, sama sie dociaga, nosi rewelacyjnie, irys zreszta tez. mieciutkie i w ogole daje im 5. dla mnie obok storcza to najlepsza chusta pod wzgledem nosnosci :)
testowałam Flaminga,i gdyby nie to,ze mam w domu Zarę swiezy zakup,to byłabym wniebowzięta
Zara jednak bije wszystko
no ale tu recenzja Didka wiec....mieciutka,kolor dziewczecy, ładny,chociaż dla mnie trochę za mdły na dłuższą metę
ładnię się dociąga,ocena 5-
ja z didkow mam na razie tylko Irysa i lodena, a testowałam Flaminga i chwile nosiłam w indio bialo-niebieskim.
Irys - cudne kolory, swietna nosnosc, latwe dociaganie, jest troche sztywniejsza niz pasiaki Nati, jednak duzo ciensza niż storczyk. Ma swoj niesamowity urok. Ni emoge sie rozstac z ta chusta!
Loden - cieniutkie, ale mocne indio, super przewiewne i swietne na lato, ale i w zimie nie gorsze ;) ma neutralne kolory, przez co do wszystkiego pasuje.
Testowane flamingo za to jakoś mnie nie urzekło, ale mialam je ubrane tylko chwile, moze dlatego.. Kolor to taki majtkowy róż :P tego samego dnia co dostalam chuste, poslalam dalej. Gdyby był innego koloru, pewnie i ponosiłabym dłuzej i wiecej o nosnosci bym powiedziala.
Ogólnie dydimos na 5
testowalam Flaminga ( bardzo za to dziekuje ). I bardzo mi sie podobala ta chusta. Na pewno swietna na lato. Cienka, a dobrze trzyma. Fajny, male wezelek sie robi:) Dobrze sie dociaga. Ogolnie super. A o kolorze nic nie powiem, bo mnie jak na razie tylko męskie interesuja;)
Zastanawiam się nad kupne didka rodzaje jakie mnie interesują to agave, auguri gemelli albo rybki z wełną ma je ktoś może? Która najlepsza na lato dla większego dziecka i łatwa w obsłudze? Najbardziej kusi auguri i agave co radzicie?
Nikt nic z tego nie ma?