Nie wiem :)
W farbowaniu fajne jest to, że człowiek nie do końca wie, co z tego wyjdzie.
Czarnego raczej nie uzyskam, mam nadzieję, że będzie ciemno-szary.
Wersja do druku
No dobra, brzydszej chusty nie widziałam
http://images47.fotosik.pl/1258/21cbb2b847391238med.jpg
http://images45.fotosik.pl/1260/9f87f30b0c3acecbmed.jpg
Nie wiem, kto wymyślił te brzegi, ale jak ktoś myślał, że w paprotkach były tragiczne, to się grubo mylił :)
Wzór, jak wzór, nawet mi się podoba, ale mam żal do Pań pracujących w Nati, pytałam o grubość w porównaniu do Hokkaido, powiedzieli, że podobna. Obok hokkaido to nawet nie leżało, firanka to nie jest, ale nie taki grubas jak się spodziewałam, nie wiem, jak z nośnością, bo nie miałam jeszcze okazji zamotać.
Co do gęstości tkania, miała być tkana gęsto, hmmm, chyba nikt tam nie widział, jak wygląda chusta tkana gęsto, gruba i zwarta.
Wyprałam z nadzieją, że napuchnie, ale póki co niewiele zyskała, mam nadzieję, że jak wyschnie będzie lepiej i że po pofarbowaniu znacznie zyska na gęstości, bo już kupiłam farbki, więc je wykorzystam :)
Poza tym od początku miękka, ale dla małego dziecka się nie nada ze względu na szerokość - 83cm przed praniem, dotykowo czuć, że konopki, a ja konopki bardzo lubię.
oo matko .... fuuuuujjj!
Miałam się poużalać na męża, poużalałam się na chustę i mi lepiej, niezła terapia :)
Jutro może przyjdzie Audrey, mam nadzieję, że chociaż ta będzie ładniejsza.
OT, OT! Ja też czekam na Audrey!
Z Natkami zauważyłam, że o wiele ładniej wyglądają na zdjęciach, niż w rzeczywistości, a z Didkami odwrotnie: zdjęcia masakra, a w rzeczywistości piękne chusty, ciekawe kolory.
o kurcze nie wiedzialam ze marrble ma takie brzegi tez.. Nie wiarygodne, w paprotkach te brzegi nie byly jeszcze takie zle ale tu wygladaja strasznie :) wybacz Tas kochana ale no nie moge inaczej tego nazwac, za to fajnie ze ja farbujesz! bardzo jestem ciekawa efektu bo ogolem sam wzor jest nie zly wiec moze uzyskasz cos niesamowitego? kto wie, czekam z niecierpliwoscia na efekty:)
no ja uwielbiam chusty nati...ale muszę stwierdzić, że ta faktycznie im nie wyszła:hide:, na zdjeciach tego nie widać, myslałam nawet o niej przez chwile, no ale jednak nie
To się cieszę, że niektórym bólu głowy zaoszczędziłam ;)
Po praniu są miękkie, ale mocne, ogólnie sam wzór i kolor są fajne, cienkie jednak, bo 5 waży 715g, ale myślę, że będą idealne na lato.
Piękna skubana jest, ale ja czekam cierpliwie na nowości, to już pewnie jakoś niedługo i na jakąś jedną się jeszcze na pewno skuszę.
Natki i Didki już sobie odpuszczam, zresztą redukuje się do minimum, chociaż tak mi strasznie ciężko.
T_A_S jak pofarbujesz to pokaż fotki koniecznie :), bo pewnie bez tych boków, dużo zyska, no na szczescie po zamotaniu tych boków nie widać i nie szpecą, bo na fotkach mi się ta chusta podoba
Zamotałam, no i świetna jest, trzyma jak żyleta pomimo, że cienka, na ramionach przez tą szerokość tworzy fajne poduszki, generalnie fajna chusta.
Właśnie pływa w farbce, będzie czarna jak noc.
Jakies foty mozemy podejrzec?
no wlasnie... publika sie niecierpliwi ;)
http://images39.fotosik.pl/1208/2762c7e679c4bb82med.jpg
http://images37.fotosik.pl/1224/2567cbdda9afce5cmed.jpg
http://images41.fotosik.pl/1207/e96b45aba0c63380med.jpg
Chusta jest naprawdę super, trzyma jak żyleta, w niczym nie ustępuje konopkom didkowym, tylko ta szerokość troszkę trudna do ogarnięcia.
wzor lekko widac tak? najwazniejsze, ze te brzegi w koncu zniknely ;) Szkoda ze ma tak swietne wlasciwosci "noszace" a tak nieciekawy wzor
Myślałam że wzorek bardziej widoczny będzie ale i tak o niebo lepsza niż była :D
Zdecydowanie na korzysc jej wyszlo. Calkiem inaczej sie na nia patrzy bez tych brzegow ni z gruszki ni z pietruszki. Szkoda tylko, ze nie mozna kupic "gotowca" takiego, zeby nic nie trzeba bylo juz przy nim robic tylko cieszyc sie noszeniem. Bo bez farbowania to sie nijak nie da do tej chusty podejsc.
Dzieki za foty!