hanti, żeby 70%. tak jak powiedziałaś w materiale, w torbie nie ma żadnej kontroli nad tym jak dziecko jest ułożone, w każdej chwili może się ześliznąć. swoją drogą jest to smutne, że musiała się taka tragedia wydarzyć, żeby media się szerzej tematem zainteresowały.
uważam też, że przydałyby się przepisy - żeby producent takich toreb nie mógł chwalić się atestem. znowu zachodzę w głowę kto i na jakiej podstawie je przyznaje???