Zamieszczone przez
maksia
Zastanawia mnie jeszcze kwestia prania. Mianowicie póki co jesteśmy długo na jednorazówkach i synek nie ma tendencji do odparzeń, nie używam praktycznie kremu do pupy (bardzo rzadko) bo nie ma potrzeby. On ma ładną skórę i to nie jest przyczyna mojego zainteresowania pieluszkami wielorazowymi.
Czytałam, że prać trzeba na długim programie i jeszce z dodatkowym płukaniem - co wydaje mi się dużym zużyciem wody, co z kolei nie brzmi ekologicznie, a to między innymi chęć małego eko gestu skłania mnie do tych pieluszek... no i zastanawiam się czy dodatkowe płukanie jest niezbędne?
Domyślam się, że odpowiedzi będą subiektywne więc zapytam inaczej - czy jeśli po zwykłym praniu (bez dodatkowego płukania) nie będzie na skórze żadnych odparzeń, uczuleń, tudzież innych to oznacza, że mogę z tego nadprogramowego płukania zrezygnować?