Zaczynałam od samoróbki, którą uszyłam ze starej pościeli flanelowej:) (nosiłam w niej może 2 tygodnie) nie mogłam się już doczekać na chustę i nie umiałam się zdecydować. W końcu kupiłam indio. teraz myślę o jakimś girasolku lub storczyku... może oba :)

