Dawaj fotki, aginia! :)
Ja jeszcze muszę przemyśleć pranie tego cuda... :whistle: Aż się boję, ale pewnie będzie szczególowa instrukcja...:mrgreen:;)
W czym pierzecie wełenki?
Wersja do druku
Dawaj fotki, aginia! :)
Ja jeszcze muszę przemyśleć pranie tego cuda... :whistle: Aż się boję, ale pewnie będzie szczególowa instrukcja...:mrgreen:;)
W czym pierzecie wełenki?
A mocno cienkie, do czego byś przyrównała, bo ja to bardziej grubasy lubię.
To dość wiernie Natkowe zdjęcia oddały kolory. Zasadniczy zielony piękny(wreszcie intensywny:love:), ale tych brzegów nie rozumiem- brakło tamtej nitki czy jak... Dobrze, że jest co obciąć;-).
A te paprotki nazywają się oliwkowymi- ma coś ten kolor z oliwkowym wspólnego? Bo na moim monitorze to soczysta, jasnotrawiasta zieleń.
byłaby ładna gdyby nie ten brzeg.
co autor miał na myśli?!
kurde jakoś nie zbyt wygląda..
ten brzeg jest straszny dlaczego :(
czekam jeszcze na wiecej bo jakoś nie podoba mi się:duh:
A ten pasek jaśniejszy to tylko na jednym boku? Co za dziwny pomysł :hmm: Flamingi też mają taki pasek, ale cieniutki i w jednym kolorze, pewnie do dociągania. Ale tu trochę przesadzili. Trudno, będziem ciąć :D Bo cała reszta przepiękna :D
Ten zielony to jakoś taki mało oliwkowy jednak.
i mówicie że cienka ? to jeszcze po praniu może się zmienic.. bo widac na niej meszek..
ja poczekam
na fotki w akcji, bo te mnie kompletnie nie przekonały a byłam nią naprawdę zauroczona :(
a kolor taki jak na natkowych zdjęciach? bo tu wydaje sie duzo jaśniejszy, natkowy był ładniejszy..
Moja oscha, jak wczoraj przyszła, to też mnie rozczarowała, że cienka, ale po praniu nabrała grubości.
Iiiiii tam, zawsze można pod doopkę podwinąć i nie będzie widać... :roll:
A skoro taka szeroka, to rzeczywiście ciachnąć ją i już!
http://www.cosgan.de/images/midi/boese/a085.gif
ja w paru natkach tak miałam, że wydawały się cienkie a po praniu nabierały grubosci. Nie było to wiele ale stawały się fajniejsze w dotyku :)
mam tylko nadzieje, że mnie przekonacie tymi fotkami jeszcze bo miałam wielkie oczekiwania do tej chusty :) pierwsza nowość, która mi się od dłuższego czasu naprawdę bardzo podobała..
Jak dla mnie zieleń jest boska, cudny kolor! Zwarta, moim zdaniem będzie pięknie nosić i gdyby nie ten brzeg to nie miałabym żadnych ale..
http://www.cosgan.de/images/midi/tiere/c088.gif Już nie mogę się moich doczekać... Jutro będą...http://www.cosgan.de/images/midi/tiere/c016.gif
Ale ten brzeg gruby jest :/ a co chodzi?
A czy on jest po obu stronach? Mam nadzieję, że nie, bo nie będzie się dało ukryć :hmm:
Oo nieee!! Ten brzeg fatalny...no przyjedz juz moja, chce to na zywo zobaczyc.kurna od poczatku mowilam ze ten brzeg bedzie lipny:(
Bosz oba te zielone to one serio są takie "oczo" :confused::confused::confused:
NIe zdecydowanie nie są oczo..., Jak dla mnie to taka ładne choinkowa ciepła zieleń:)
kurcze moje jeszcze nie dojechaly! gdzie ten kurier!
echh patrze na te zdjecia i uchh sie boje tych paprot :) coś czuje ze w me gusta nic a nic sie nie wpasują :(
ktoś w razie czego był by chętny na nie? 4,2 mam , tzn bede mieć :)
Ja też mam już moją i mam bardzo mieszane uczucia:( Zieleń główna piękna, taka pomiędzy oliwkową a trawiastą, żywa ale nie oczo... Krawędzie (jeśli te dwa grubaśne pasy po obu stronach można nazwać krawędziami) kompletnie niepasujące - muszę jeszcze sprawdzić, ale to kolor chyba dość podobny do tego z Morza zielono-białego. Na jasnej stronie nie wygląda to jeszcze tak źle, ale na ciemnej - hm, no nie wiem jak to określić;-)
Chusta robi takie "zgrzebne" wrażenie, co mi akurat nie przeszkadza, zwłaszcza że miałaby szansę nabrać puchatości i miękkości po praniu.
Natomiast co mnie martwi, to wady - nie wiem, czy to dla wełny normalne? Węzełki na lewej stronie - jest ich sporo - ok, niech będą, w niczym nie szkodzą. Niektóre z nich mają do kompletu też pętelkę na prawej. Ale na mojej chuście jest też miejsce, gdzie nitki są nie tylko poprzesuwane, ale też chyba uszkodzone, co widać doskonale pod światło - jest prawie dziurka:( Na paprotkach z prawej strony są też dłuższe luźne nitki (tzn. oba końce są wtkane w chustę, ale między nimi jest "wolne" prawie cm nitki). A kupowałam normalną sztukę, nie z okazji cenowych...
No i nie wiem co zrobić, z jednej strony paprotki same w sobie ładne, i tak bardzo chciałabym mieć wreszcie jakąś wełenkę, z drugiej te wady, no i brzegi od czapy...
Zrobiłam zdjęcia, ale bardzo marne, bo aparat mi padł i robiłam komórką...
livada a masz z okazji cenowych? czy z te z I gatunku?
Aż obejrzałam swoją - moja jest idealna:) Może się pomylili i dali Ci z okazji cenowych? Napisz do nich!
dawaj fotki w akcji :) !
oj nie fajnie, ja bym napisała do nati ..
livada, to wyraźnie brzmi jak 2 gatunek. Pisz maila do nich.
Kupowałam z I gatunku... Pewnie napiszę, tylko muszę się zastanowić co - czy w ogóle z nich nie zrezygnować, ze względu na brzegi - myślę intensywnie...
Ps. Zresztą, jeśli się nawet pomylili i wysłali mi II gatunek, to raczej nie mają pierwszego na wymianę...
No załamka te brzegi..... po co?????
te brzegi! hmmm... delikatnie mówiąc nie za fajne...
dziewczyny czekamy na zdjęcia jeszcze w akcji no.. bo ja nie mogę serce mnie boli i nie wiem co robic ;)
Zrzuciłam zdjęcia z komórki (nie w akcji, nie chcę motać jeśli będę pewnie odsyłać), ale tak dramatycznie nie oddają kolorów, że nawet nie wrzucam... Tylko jedno, na którym akurat kolory są dosyć wierne, za to poza tym nic nie widać;-):
http://images45.fotosik.pl/1173/2439ebf6c94e3f70med.jpg
- zasadniczo miało to być zdjęcie wystającej z paprotki luźnej nitki, jest na środku, ale strasznie nieostra
I prześwity, też nieostre, ale widać o co chodzi:
http://images41.fotosik.pl/1139/a11e9141664b9762med.jpg
Na prawej stronie też jest to widoczne, ale na zdjęciu kompletnie nie wyszło.
Może ja przesadzam i pierwszy gatunek może tak wyglądać?
ja bym nie zdzierżyła takich baboli :(
jak dla mnie chusta do zwrotu
no skazy ma straszne.. to nawet nie 2 gatunek.. bo dziur byc nie powinno..
czy ona tak prześwituje pod światło??
ale kolor na 1 fotce jest ...... ładny:)
Livada, nawet, jeśli nie mają 1. gatunku na wymianę, zwrócą Ci część kwoty. Mi się tak zdarzyło. To chyba standardowa procedura Nati.
...albo zaoferują Ci w zamian coś przedpremierowego, równie atrakcyjnego...:ninja:
I to jest chyba najlepsze wyjście...:roll:
Ludziska, ale jak można taką ładną chustę tak zepsuć paskudnymi brzegami!?!?!?! :duh:
i jak tam do kogo jeszcze dotarły ? :ninja:
Moja wlasnie tez dojechala. Kolor ladny!!!nie oczodajny:) ladna stonowana zielen. Na moim 4,2mam swa male bledy wiec do akceptacji.noo ale te brzegi hmmmm noo psuja calosc:( szkoda ze sa takie szerokie:( choc podwinac bedzie je szlo. Hmmm nie wiem czy ja zostawic czy odsylac. Hmmmmmm