Schiselle, macie niezły przerób ;)
Przyszło dzis moje zamowienie ze składnicy księgarskiej. Jeden egzemplarz ma minimalnie uszkodzony grzbiet, pozostałe bez wad :)
Wersja do druku
Schiselle, macie niezły przerób ;)
Przyszło dzis moje zamowienie ze składnicy księgarskiej. Jeden egzemplarz ma minimalnie uszkodzony grzbiet, pozostałe bez wad :)
i do mnie tez zamówienie dotarło ze składnicy. Właściwie wszystkie idealne. Jedno co to nie "pachną" nowością ale stan jest bez zarzutu.
przepraszam za OT: tak mi się przypomniało a propos tej „palety”, co wypatrzyłam w składnicy księgarskiej… :lool:
http://skladnicaksiegarska.pl/pl/p/P...f-i-inne/19711
Nie chce mi się fotki robić ;)
Miesiąc skromny, acz udany :D
O księżniczce która bez przerwy ziewała.
Wielka podróż.
Patrz Madika, pada śnieg.
Julek i Julka cz.1
:)
Z małych, ale chyba w czwartek robiłam zamówienie wieczorem. Chyba. Musiałabym sprawdzić. Czemu pytasz?
Ja w poniedziałek chyba pobiłam swój rekord życiowy, kupując na raz 25 książek w antykwariacie. W tym była tylko jedna dla mnie, a reszta to podręczniki i kilkanaście tomów oksfordzkiej encyklopedii zwierząt dla młodego.
Bo ja kupiłam w pt księżniczkę i wielka podróż i się cieszyłam jak głupia a w pon zadzwoniła do mnie księgarnia, że niestety ktoś kupił kilka minut przede mną i nie zdążyło się zaktualizować i dla mnie już nie ma :(((( podróż kupiłam od tako a księżniczki nie będzie :cry:
tez nie mam fotki...
u nas pojawily sie przedwakacyjnie:
gruffalo
muminek i księżycowa przygoda
jak narysowac psa
jaki to miesiąc
i jagiełło pod prysznicem :)
Kudlata, wyslalam Ci pw
przyszło zamowienie ze Składnicy.
http://images.tapatalk-cdn.com/15/07...8d1d6e7627.jpg
Joasia i wilk mają fajne ilustracje, ale ja jednak nie lubię książek "edukacyjnych", które powstają jak dla mnie na hasło a nie z weny autora i są takie na siłę.
Wigilia poczeka. Czarownica Winnie bardzo nam sie spodobała i dokupimy pewnie jeszcze cos z tej serii.
A te groszowe drobiazgi z Olesiejuka oczywiście ilustracjami nie zachwycają, ale nie są też koszmarne. Sporo informacji ciekawych więc podsumując bardzo dobrze, że są u nas na półce.
A ta o tym jak przychodzimy na świat to treścią i językiem jednak w mojej ocenie na zaawansowany wiek przedszkolny chociaż moja dwulatka juz dorwala i o plemniki pytała właśnie "co to za robaczki ?" ;)
Tak mnie nakręciłyście na Trzy Świnki (kiedy tylko zobaczyłam ilustracje to ją od razu chciałam mieć) i Wielką podróż, i udało mi się ją dziś kupić w Toruniu (mieszkam w Warszawie :-) ).
Mieli po jednym egzemplarzu - miałam szczęście :-)
Już dziś ją będę miała u siebie bo mama przywiezie :-)
Mozecie napisac raz jeszcze o ktore swinki chodzi, bo tez sie zaczynam nakrecac ;)
A znacie moze jakies basnie w skrocie, czyli dla 2,5latka z pieknymi ilustracjami? Bo ostatnio o tym myslalam, ze moj syn zna Mame Mu i Elmera, ale Czetwonego Kapturka i Krolewny Sniezki juz niet ;)
Napisane z telefonu